Wiceminister Bartosz Cichocki spotkał się z ambasadorem Martinem Sajdikiem, specjalnym przedstawicielem przewodniczącego OBWE do spraw Ukrainy oraz głównym negocjatorem z ramienia tej organizacji w trójstronnej grupie kontaktowej ds. rozwiązania konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, który już drugi raz odwiedził Polskę na zaproszenie MSZ.

– Polska jest zaniepokojona widocznym od początku 2017 roku wzrostem liczby incydentów skierowanych przede wszystkim przeciwko monitorom specjalnej misji monitorującej OBWE – powiedział wiceminister Bartosz Cichocki. – Liczby mówią same za siebie: w porównaniu z 2016 rokiem liczba ataków wzrosła o 40 procent – dodał.

„Ambasador Martin Sajdik przedstawił stan negocjacji w trójstronnej grupie kontaktowej. Za najważniejsze wyzwanie uznano zapewnienie bezpieczeństwa oraz stabilności w Donbasie. Ambasador poinformował również o planowanych działaniach mających na celu zwiększenie ochrony infrastruktury krytycznej oraz bezpieczeństwa cywili w Donbasie. W trakcie spotkania poruszono kwestię kluczowej roli OBWE w rozwiązaniu konfliktu. Omówiono najbardziej istotne problemy dotyczące obecnej sytuacji bezpieczeństwa w Donbasie, a także perspektywy trwałego rozwiązania konfliktu” – poinformował resort.

„Rozmówcy wskazali na odpowiedzialność całej społeczności międzynarodowej za poszukiwanie rozwiązań w konflikcie. W ocenie Polski rozmieszczenie międzynarodowych sił pokojowych ONZ na granicy rosyjsko-ukraińskiej byłoby pożądane z punktu widzenia bezpieczeństwa i stabilności regionu. Nie do zaakceptowania byłoby jednak, gdyby obecność tych sił sankcjonowała pogwałcenie powszechnie przyjętych zasad prawa międzynarodowego, w tym dotyczących integralności terytorialnej i nienaruszalności granic” – czytamy w komunikacie ministerstwa.

Wiceszef polskiej dyplomacji zwrócił uwagę, że wdrożenie „porozumień mińskich” dotyczących sfery bezpieczeństwa jest warunkiem wszelkich stabilnych rozwiązań konfliktu. – Mówiąc o kwestii suwerenności i niepodważalności zasady integralności terytorialnej Ukrainy powinniśmy pamiętać także o Krymie – zaznaczył wiceminister.

MSZ