Komisja Śledcza do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy Amber Gold

11
grudzień
2017

Posted by nawiejskiej

Posted in Komisje Sejmowe

0 Comments

25 października 2017

 

Komisja Śledcza do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy Amber Gold /SKAG/ przesłuchała byłego redaktora naczelnego tygodnika „Wprost” – Sylwestra Latkowskiego, wezwanego w celu złożenia zeznań w toczącym się postępowaniu zmierzającym do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy Amber Gold.
Świadek zeznał, że nigdy nie przekazywał planu śledztwa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego byłemu prezesowi Amber Gold – Marcinowi P. Wraz z dziennikarzem Michałem Majewskim odbył tylko jedno spotkanie z Marcinem i Katarzyną P., które trwało około godziny i 50 minut. Następnie utrzymywał rzadki kontakt mailowy i telefoniczny z tymi osobami.
Odpowiadając na pytania przewodniczącej Komisji – poseł Małgorzaty Wassermann (PiS) świadek zeznał, że dziennikarz Cezary Szymanek poinformował go o tym, że Marcin P. udzielił mu informacji na temat zatrudnienia syna prezesa Rady Ministrów – Donalda Tuska w firmie OLT Express oraz o liście polityków, którym firma Amber Gold miała rzekomo udzielać pożyczek. Według późniejszych ustaleń wspomniana lista okazała się zawierać informacje nieprawdziwe. Świadkowi udało się porozmawiać z Michałem Tuskiem, który potwierdził swoją współpracę z byłym Prezesem Amber Gold i omówił jej genezę i charakter. Podczas rozmowy posługiwał się mailami ze swojej skrzynki mailowej o nazwie Józef Bąk.
Marcina i Katarzynę P. świadek określił jako typowych partnerów biznesowych. W jego ocenie działali jako tandem, który wzajemnie się uzupełniał. Poinformowali świadka o tym, że Michał Tusk udzielił im raz informacji na temat gdańskiego lotniska, której pozyskanie dla przeciętnego człowieka było nieosiągalne. Stwierdzili również, że nie mieli zamiaru korzystać ze znajomości z synem byłego premiera i starali się trzymać z dala od świata polityki.
Zdaniem świadka z informacji, które pozyskała od informatora, za założeniem Amber Gold stoją Marius Olech i osoba o pseudonimie Tygrys. Świadek stwierdził również, że jeden z jego informatorów wywodził się z najbliższego środowiska Mariusa Olecha i mówił tylko o wydarzeniach, których był naocznym świadkiem. Informator stwierdził, że doszło do spotkania Mariusa Olecha z Marcinem P.
Odpowiadając na pytania posła Witolda Zembaczyńskiego (N), świadek zeznał, że każda osoba ze świata politycznego Trójmiasta miała wiedzę na temat tego, kim był Marcin P.
W ocenie świadka nad Amber Gold był rozpostarty parasol ochronny przez wpływowych ludzie z trójmiasta.

Komisja przesłuchała byłego dziennikarza tygodnika „Wprost” – Michała Majewskiego, wezwanego w celu złożenia zeznań w toczącym się postępowaniu zmierzającym do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy Amber Gold.
Świadek zeznał, że w jego ocenie Michał Tusk znalazł się w trudnej sytuacji podejmując współpracę z Marcinem P., głównie ze względów etycznych. Zdaniem świadka interesy linii lotniczych OLT i gdańskiego lotniska, gdzie również był zatrudniony Michał Tusk, nie zawsze były tożsame. Ponadto w ocenia świadka Michał Tusk zachował się niewłaściwie, przygotowując wywiad z dyrektorem zarządzającym OLT – Jarosławem Frankowskim, gdyż sam zadawał pytania i udzielał na nie odpowiedzi. Wywiad ten został opublikowany pod nazwiskiem innego dziennikarza.
Odpowiadając na pytania Przewodniczącej Komisji, świadek stwierdził, że zachowanie Marcina P. było często kontrowersyjne i niezrozumiałe, co musiało budzić uzasadnione podejrzenia.
W ocenie świadka Marcin P. nie chciał ujawnić wizerunku swojej twarzy, stąd jego rzadkie zdjęcia w prasie. Zdarzało się, że pozował, zasłaniając swoje oblicze np. sztabką złota.
Odpowiadając na pytania posła Tomasza Rzymkowskiego (Kukiz15), świadek stwierdził, że osoba o pseudonimie Tygrys pochodzi z półświatka. Dopiero niedawno przekształciła swoją działalność w taki sposób, że funkcjonuje ona w sposób legalny. Zdaniem świadka, głównym problemem w tzw. aferze Amber Gold jest fakt zainteresowania się organów ścigania w sposób poważny działalnością firmy Marcina P. dopiero w 2012 roku. Do kluczowych elementów stanowiących genezę tej afery jest nieodkryty sposób finansowania działalności biznesowej Marcina P. w początkowym okresie funkcjonowania Amber Gold.
Świadek zeznał również, że w jego ocenie działalność przewoźnika OLT Express powinna uczulić funkcjonariuszy służb specjalnych. Jego zdaniem działalność tej firmy służyła wyprowadzeniu pieniędzy z Amber Gold.

Komisja – na podstawie art. 14 ust. 3 ustawy z dnia 21 stycznia 1999 roku o sejmowej komisji śledczej – podjęła uchwałę o wykonaniu wystąpienia Prokuratury Regionalnej w Łodzi, a tym samym zdecydowała o udostępnieniu na potrzeby prowadzonego przez prokuraturę śledztwa protokołów przesłuchań świadków zeznających przed Komisją Śledczą.