Petru przekonuje, że nowoczesność to również odpowiedzialność
Według lidera Nowoczesnej Polacy nie są skazani na PO i PiS oraz odwieczny spór pomiędzy tymi partiami. Petru uważa, że po obydwu debatach wiadomo, że ani Ewa Kopacz ani Beata Szydło nie poprowadzą Polski ku nowoczesności.
Ryszard Petru podczas konwencji wyborczej swojej formacji w Warszawie mówił, że nowoczesność nie polega na narzucaniu światopoglądu i odbieraniu wolności, ale – odpowiedzialność za siebie i za innych. (…) To też odpowiedzialny język, który pozwala znaleźć porozumienie. Tak nam tego dzisiaj brakuje – stwierdził. – Gdy nie wiadomo dokąd iść, zwykle błądzimy, dlatego stare partie kręcą się w kółko i od lat powtarzają nam te same banały. Nie potrafią nas poprowadzić dalej niż ich partyjny interes – przekonywał szef Nowoczesnej.
W ocenie Petru, po debatach w telewizji stało się jasne, że żadna z dwóch liderek: PO Ewa Kopacz i PiS Beata Szydło – nie rozumie, na czym polegają dylematy Polek i Polaków. Żadna z nich nie ma dość siły i wiarygodności, by poprowadzić Polskę ku nowoczesności, żadna z nich nie jest autentyczna ani nowoczesna. Obie są z przeszłości, z muzeum odwiecznego sporu PO i PiS – powiedział. Według niego – po obu tych debatach już wiemy, że PO przegrała te wybory, już zaczynają się rozliczenia w Platformie. (…) Zauważyłem też, że PiS wita się z gąską, ale ta gąska mu ucieknie. O przyszłości Polski zdecydują wyborcy, którzy oddadzą głos m.in. na nas. To pokazała wczorajsza debata – ludzie nie chcą w kółko sporu między PiS a PO – przekonywał Petru.
– Będziemy współpracować z każdym, kto proponuje sensowne, zdrowe dla gospodarki rozwiązania – przypomniał wcześniejsze zapowiedzi. – Polska nie należy do PiS. Polska nie należy do PO. Polska nie należy do żadnej partii, to dobro nas wszystkich – podkreślił lider Nowoczesnej.
– Zmiana sama się nie wydarzy, my dajemy ludziom nadzieję, że tym razem, w tych wyborach może być inaczej, że polityka może być inna, że my możemy urządzić Polskę lepiej za te same pieniądze, inni tego za nas nie zrobią – powiedział Petru. – Chcemy przywrócić Polakom nowoczesność w polityce, chcemy zaproponować klucz do rozwoju do poszukiwania lepszych ścieżek wzrostu, do tego żeby zorganizować polskie państwo lepiej, do tego aby w naszych rodzinach było szczęście. Bez nowoczesności prześpimy najbliższe lata, przepłynie nam czas przez ręce, tak jak przez ostatnie 10 lat – stwierdził lider Nowoczesnej.