Szef klubu Platformy Sławomir Neumann poinformował, że jego ugrupowanie złoży wniosek dotyczącego powołania komisji śledczej ws. przetargu na śmigłowce. Prace komisji miałyby obejmować całą procedurę przetargową. Według polityka PO, jeżeli PiS chce transparentności w sprawie zakupu sprzętu dla wojska, powinno poprzeć ten wniosek.

 – Klub Platformy Obywatelskiej, tak jak zapowiedzieliśmy, składa dzisiaj wniosek o powołanie komisji śledczej do zbadania działań podejmowanych przez organy administracji rządowej dotyczących procesu zakupu wielozadaniowych śmigłowców dla sił zbrojnych RP – poinformował Neumann podczas konferencji prasowej w Sejmie. Przy czym zaznaczył, że wniosek dotyczy całej procedury przetargowej przeprowadzanej przez rząd PO – PSL. – Niczego się nie boimy, wszystko na stół chcemy wyłożyć i chcemy o tym wszystkim rozmawiać na komisji śledczej – mówił przewodniczący klubu PO. – Jeżeli PiS rzeczywiście chce wyjaśnienia i transparentności w zakupach broni i śmigłowców dla polskiej armii, to mam nadzieję, że ten wniosek poprze – powiedział Neumann.

Natomiast Grzegorz Schetyna zwrócił uwagę, że wokół sprawy przetargu na zakup śmigłowców – wydarzyło się wiele złych rzeczy, które należy wyjaśnić. (…) Tylko komisja śledcza, otwarta, gdzie będą pracować obok przedstawicieli partii rządzącej także posłowie opozycji może wyjaśnić tę kwestię – przekonywał. – My nie mamy nic do ukrycia w tej sprawie, ona jest bulwersująca, bo dotyczy, jak państwo wiecie ponad 13 mld zł wielkiego kontraktu, którego sposób procedowania kompromituje nas w Europie i na świecie – powiedział szef PO. Według niego sprawę przetargu na zakup śmigłowców trzeba wyjaśnić – od początku, od pierwszych decyzji odnośnie zakupu tego samolotu, rozpoczęcia procedury przetargowej. Wówczas przy władzy była Platforma. Badanie kwestii zakupu śmigłowców powinno, zdaniem Schetyny, być prześwietlone do końca, aż do  ostatniego dnia, – czyli do tajemniczych spotkań, które miał minister Macierewicz z lobbystami w Stanach Zjednoczonych – stwierdził lider PO.

PO