PO pyta o koszty podróży premier i prezydenta do domu

24
marzec
2017

Posted by nawiejskiej

Posted in Na Wiejskiej

0 Comments

Mariusz Witczak pytał w Sejmie dlaczego politycy podróżując do domu wykorzystują samoloty CASA i jakie są koszty z tym związane.

 

 – Do opinii publicznej dotarły bulwersujące fakty związane z wykorzystywaniem wojskowych samolotów transportowych typu CASA do celów prywatnych przez panią premier i prezydenta. Funkcją tych samolotów, okazuje się, jest transport do domu, są to taksówki powietrzne z czekaniem, nieomal bowiem co piątek startuje casa na pokładzie z panią premier, leci do Krakowa albo do Katowic. Stamtąd pani premier transportowana jest do domu. W to wszystko angażuje się bardzo wielu przedstawicieli BOR-u, funkcjonariuszy BOR-u. Ten proceder oparty jest o dwie kolumny. Trzeba panią premier przetransportować na Okęcie. Na lawecie podróżuje do Krakowa albo do Katowic samochód pancerny. No i stamtąd pani premier albo pan prezydent transportowani są do domu – mówił w Sejmie Mariusz Witczak.

– Szanowni państwo, jak ustaliły media, taki pojedynczy przelot casą kosztuje polskiego podatnika 34 tys. zł. Jak do tego wszystkiego doliczy się jeszcze koszty związane z transportem samochodu pancernego i dodatkowe koszty, to pewnie to zjedzenie w piątek wieczorem kolacji przez panią premier w domu kosztuje polskiego podatnika nieomal co piątek 50 tys. zł – powiedział poseł PO. – Szanowni państwo, jak nazwać taką sytuację? Czy to jest Bizancjum? Nie, to jest coś więcej. Szanowni państwo, to jest szastanie pieniędzmi polskiego podatnika i to jest patologia władzy – stwierdził.

 – Wykorzystanie casy wiąże się z uziemieniem trzech cas, tzn. to jest wyjęcie trzech samolotów polskiemu wojsku, polskiemu żołnierzowi, które powinny służyć do celów podnoszenia bezpieczeństwa narodowego, bezpieczeństwa Polski. A jeżeli leci prezydent, to mamy wyłączonych sześć samolotów z obiegu wojskowego, bo taka jest procedura – powiedział Witczak.

Polityk PO pytał ile odbyło się lotów premier i prezydenta casą, o to jaki to jest koszt dla polskiego podatnika oraz przestrzeganie procedury HEAD, skoro casy nie mają takiego statusu i nie powinny przewozić prezydenta i premiera.