Prezydent jest przekonany, że reforma sądownictwa zostanie zrealizowana

26
wrzesień
2017

Posted by nawiejskiej

Posted in Na Wiejskiej

0 Comments

Andrzej Duda zaproponował aby członków KRS wybierał parlament większością 3/5 głosów. Natomiast projekt ustawy o SN zakłada możliwość złożenia skargi nadzwyczajnej, przewiduje powstanie Izby Dyscyplinarnej oraz przejście w stan spoczynku sędziów, którzy ukończyli 65 lat.   

 – Jak Państwo doskonale wiedzą, dwa miesiące temu zdecydowałem o tym, że nie podpiszę dwóch spośród trzech ustaw reformujących polskie sądownictwo. Podpisałem Ustawę zmieniającą ustawę o ustroju sądów powszechnych, natomiast nie zgodziłem się podpisać Ustawy o Sądzie Najwyższym i nie zgodziłem się podpisać Ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa – przypomniał Andrzej Duda podczas prezentacji swoich projektów ustaw dotyczących sądownictwa.

 – Obiecałem wówczas, że przygotuję w ramach uprawnień prezydenckich – prawa do inicjatywy ustawodawczej – prezydenckie projekty w tym zakresie, które będą usuwały i zmieniały te elementy, z którymi się nie zgodziłem. Jednym z nich była ogromna władza Prokuratora Generalnego Ministra Sprawiedliwości nad Sądem Najwyższym. Była też kwestia 3/5, jeżeli chodzi o wybieranie w polskim Sejmie sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa, którzy będą tam orzekali, rozstrzygali, decydowali o kandydatach na stanowiska sędziowskie – mówił. – Ta obietnica została zrealizowana. (…) prezydencki projekt ustawy o Sądzie Najwyższym, razem z uzasadnieniem, w pełni ukończony, który – poza wskazanym elementem, poza tymi zmianami dotyczącymi Prokuratora Generalnego Ministra Sprawiedliwości – wprowadza jedną, bardzo zasadniczą zmianę o charakterze prospołecznym. (…) a mianowicie coś, co w tym projekcie zostało nazwane skargą nadzwyczajną. (…) Możliwość wniesienia skargi od każdego prawomocnego orzeczenia ‒ czyli nawet jeżeli będzie to orzeczenie wydane przez sąd rejonowy, okręgowy, apelacyjny czy najwyższy. Jeżeli ktoś czuje się skrzywdzony tym orzeczeniem, będzie mógł się ubiegać o wniesienie skargi nadzwyczajnej do Sądu Najwyższego. Po to, żeby właśnie trudne sprawy ludzkie tych, którzy mają głębokie poczucie krzywdy na skutek orzeczeń polskich sądów, mogły być załatwiane, jeszcze raz rozpoznane – tłumaczył prezydent.

Możliwość wnoszenia skarg nadzwyczajnych ma przysługiwać m.in. Prokuratorowi Generalnemu, Rzecznikowi Praw Obywatelskich, Rzecznikowi Praw Dziecka oraz Rzecznikowi Praw Pacjenta. Prawo do wniesienia skargi nadzwyczajnej będzie miało również 20 senatorów i 30 posłów przez – odpowiednio – Marszałka Sejmu i Marszałka Senatu.

Duda zapowiedział też, że w Sądzie Najwyższym powstanie Izba Dyscyplinarna.

Kolejna zmiana dotyczy sposobu przenoszenia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego. – Nie będzie takiej sytuacji – bo ja się z tym nie zgadzam – że wszyscy sędziowie Sądu Najwyższego jednego dnia są z sądu de facto relegowani. To nie jest rozwiązanie, które ja – jako Prezydent Rzeczypospolitej – mogłem zaakceptować. Proponuję takie rozwiązanie, jakie zostało przyjęte we wszystkich sądach powszechnych: 65 lat i przejście w stan spoczynku, oczywiście z możliwością wystąpienia do Prezydenta Rzeczypospolitej o to, aby orzekać dłużej – poinformował Duda.

 – I jeszcze jeden element, też dla mnie ważny: chcę, aby został wprowadzony do Sądu Najwyższego ‒ w sprawach dyscyplinarnych i właśnie w sprawach skarg nadzwyczajnych ‒ przy orzekaniu element społeczny, tzn. ławnicy. Żeby byli obecni przedstawiciele społeczeństwa i widzieli, w jaki sposób załatwia się sprawy dyscyplinarne, żeby w tym uczestniczyli i żeby uczestniczyli w załatwianiu skarg nadzwyczajnych, gdy rzeczywiście chodzi o ludzi skrzywdzonych. (…) Przedstawicieli społeczeństwa do Sądu Najwyższego wybierałby Senat spośród kandydatów zgłoszonych m.in. przez organizacje pozarządowe. To poddaję posłom i senatorom pod rozwagę ‒ mówił prezydent.

Natomiast w kwestii Ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa Duda zaproponował żeby członkowie KRS byli wybierani w Sejmie większością 3/5 głosów.  Gdyby parlament nie był w stanie, w ciągu dwóch miesięcy wybrać kandydatów to wówczas wyboru spośród kandydatów zgłoszonych Sejmowi dokonywałby prezydent.