Schetyna chce, żeby została zachowana podmiotowość polskiego samorządu

17
styczeń
2017

Posted by nawiejskiej

Posted in Na Wiejskiej

0 Comments

Szef PO zapowiedział, że jego ugrupowanie zrobi wszystko, żeby utrzymać podmiotowość polskiego samorządu, jego wpływ na decyzje i obecność w systemie polskiego państwa. W ten sposób odniósł się do zapowiedzi PiS dotyczących zmiany zasad wyboru samorządowców.

 

Jarosław Kaczyński zapowiedział zmiany w ordynacji wyborczej, które miałyby wprowadzić m. in. kadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.

 

– To, że prezes Kaczyński i PiS chcą zabierać podmiotowość i autonomię samorządom, to jest oczywiste. Na tym polega polityka PiS, właśnie na centralizacji, odbieraniu podmiotowości, tego wszystkiego, co udało się zbudować od 90. roku, czyli polskiej samorządności, fenomenu polskiego ustroju, który polega na dobrej współpracy między samorządami wszystkich szczebli a administracją rządową – powiedział Schetyna podczas konferencji prasowej we Wrocławiu odnosząc się do zapowiedzi PiS dotyczących zmian w ordynacji wyborczej.

 

 

 

Lider PO oświadczył, że jego ugrupowanie zrobi wszystko, aby utrzymać podmiotowość polskiego samorządu, jego wpływ na decyzje i obecność w systemie polskiego państwa. – Chodzi o zachowanie takiej sytuacji, że władza jest bliska obywatelowi i bliska mieszkańcom, kiedy możemy wybierać swojego wójta, burmistrza, prezydenta i swoich radnych, którzy reprezentują interesy naszych lokalnych społeczności – powiedział.

 

 

Według Schetyny, wprowadzenie kadencyjności ma na celu wymianę elit samorządowych i usuwanie najbardziej doświadczonych samorządowców. – Wcześniej nie było mowy o ograniczeniu kadencyjności. Prezes Kaczyński mówi o tym wtedy, kiedy uważa, że Trybunał Konstytucyjny nie będzie w stanie zablokować takiego projektu ustawy. Dlatego możemy tak naprawdę ze stuprocentową pewnością założyć, że będziemy świadkami ustawy, która ograniczy podmiotowość i możliwości samorządu, jeśli chodzi o zakres władzy a także możliwości wydatkowania środków europejskich. To jest koniec pewnego etapu – stwierdził lider PO.