Zdaniem szefa PO ten projekt jest skandaliczny i kompromitujący. Grzegorz Schetyna stwierdził, że tak traktuje się trójpodział władzy tylko w systemach dyktatorskich. Projekt przygotowany przez PiS zmienia zasady powoływania prezesów sądów zwiększając uprawnienia ministra sprawiedliwości.

 – Skandaliczny, kompromitujący, haniebny proces uderzający w niezależność władzy sądowniczej. On odbije się szerokim echem nie tylko w sądach, nie tylko w Polsce, nie tylko w polskim parlamencie, ale także w Europie – jestem przekonany – mówił Schetyna w wywiadzie dla  portalu wp.pl.  – W ten sposób traktować niezależność władzy sądowniczej i trójpodział władzy – to widzimy tylko w systemach dyktatorskich, niedemokratycznych. (…) Będziemy bardzo twardo oponować – powiedział przewodniczący Platformy.

Schetyna pytany, czy PO nie wyklucza złożenia skarg do instytucji europejskich odparł: – oczywiście, że tak. Bo ta sprawa jest zasadnicza dla systemu prawnego, dla państwa praworządnego, dla demokracji parlamentarnej, dla nas wszystkich. Będziemy bardzo twardo walczyć z każdym złym projektem, który niszczy niezależność sędziowską – zapowiedział.

Projekt nowelizacji Prawa o ustroju sądów powszechnych złożony przez grupę posłów PiS ma wejść w życie 1 lipca. Zakłada on zmianę modelu powoływania prezesów sądów, poszerzenie zakresu sędziowskich oświadczeń majątkowych i losowy przydział spraw. Autorzy projektu chcą zmienić model powoływania prezesów i wiceprezesów „w kierunku zwiększenia wpływu ministra sprawiedliwości na obsadę stanowisk”. Projekt dotyczy również „wprowadzenia nowych narzędzi nadzoru zewnętrznego i wewnętrznego nad działalnością administracyjną sądów.”

PO