Sławomir Nowak przed sądem

23
kwiecień
2014

Posted by nawiejskiej

Posted in Na Wiejskiej

0 Comments

Rozpoczął się proces byłego ministra transportu oskarżonego o złożenie nieprawdziwych oświadczeń majątkowych. Po tym jak sprawę opisał tygodnik „Wprost” a prokuratura postawiła mu zarzuty, polityk zrezygnował z funkcji ministra, zrzekł się immunitetu  oraz poprosił o zawieszenie go w prawach członka partii.

Zarzuty prokuratury dotyczą pięciu oświadczeń majątkowych składanych przez Nowaka od listopada 2011 r. do marca 2013 r. Poseł nie wpisał w nich zegarka renomowanej firmy, którego wartość – zdaniem dwóch opinii biegłego – wynosi co najmniej 17 tys. zł. Zgodnie z prawem trzeba w oświadczeniach wpisywać przedmioty wartości minimum 10 tys. zł. Po przesłuchaniu w prokuraturze polityk mówił – Czuję się niewinny, bo jestem niewinny. Wszystko, co miałem do powiedzenia w tej sprawie, powiedziałem prokuratorom, a teraz przed sądem dowiodę swojej niewinności, bo całe szczęście to sądy, a nie prokuratura wydają wyroki. Nowak przyszedł do Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście z dwojgiem obrońców: Małgorzatą Dąbrowską – Kardas oraz Pawłem Broniszewskim. Oskarżycielem jest prok. Przemysław Nowak z Prokuratury Okręgowej w Warszawie (zbieżność nazwisk przypadkowa). – Do dziś mam wątpliwości, czy rzeczy osobiste, takie jak zegarek, wpisuje się do oświadczeń majątkowych – stwierdził w sądzie Sławomir Nowak. Polityk nie przyznaje się do winy i nadal twierdzi, że zegarek jest prezentem od żony i rodziców. W środę sąd ma wysłuchać wyjaśnień oskarżonego oraz przesłuchać świadków – członków rodziny Nowaka.