Zgromadzenie Ogólne sędziów Trybunału wybrało dwóch kandydatów na prezesa TK pomimo braku odpowiedniej liczby sędziów. Nie patrząc na wątpliwości prawne Andrzej Duda powołał sędzię Julię Przyłębską na prezesa Trybunału Konstytucyjnego.

Uchwała Zgromadzenia Ogólnego sędziów Trybunału Konstytucyjnego dotycząca przedstawienia kandydatów na prezesa TK prezydentowi, wpłynęła do KP we wtorek. Sędziowie rekomendowali na to stanowisko Julię Przyłębską i Mariusza Muszyńskiego.

Wiceprezes Trybunału Stanisław Biernat poinformował, że ośmioro sędziów TK odmówiło udziału w głosowaniu nad kandydatami na stanowisko prezesa Trybunału podczas Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK zwołanego przez p.o. prezesa Trybunału, które odbyło się we wtorek. – Uniemożliwiło to udział w zgromadzeniu sędziemu Stanisławowi Rymarowi, który przebywa na urlopie, lecz zadeklarował chęć udziału w zgromadzeniu, gdyby zostało przełożone na dzień następny. Pani sędzia Przyłębska odmówiła jednak spełnienia prośby sędziego Rymara. Z tego względu ośmioro sędziów odmówiło udziału w głosowaniu nad kandydatami na stanowisko prezesa Trybunału – powiedział Biernat. W związku z tym w głosowaniu uczestniczyło sześcioro sędziów. – W tej sytuacji należy zauważyć, że do ważności uchwał Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK konieczny jest udział w głosowaniu co najmniej połowy z piętnastoosobowego składu TK określonego w konstytucji. Wynika to z ogólnej zasady odnoszącej się do podejmowania uchwał przez konstytucyjne, kolegialne organy państwa – stwierdził wiceprezes TK.

TK