Tusk w PE przekonywał, że fala uchodźców może być narzędziem w wojnie hybrydowej

06
październik
2015

Posted by nawiejskiej

Posted in Na Wiejskiej

0 Comments

W Strasburgu szef Rady Europejskiej stwierdził, że kryzys migracyjny testuje wytrzymałość Unii. Podczas sesji plenarnej Europarlamentu ponowił apel o uszczelnienie zewnętrznych granic.

Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk oraz Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker przedstawili dzisiaj w PE rezultaty nieformalnego szczytu UE dotyczącego kryzysu związanego z napływem uchodźców.

– Europa bez silnych granic zewnętrznych to Europa z granicami wewnętrznymi, to Europa bez Schengen – podkreślił Donald Tusk. Wzywał również do jedności w sprawie rozwiązania kryzysu. – Musimy liczyć wyłącznie na siebie. Świat wokół nas nie zamierza pomóc Europie w rozwiązaniu kryzysu migracyjnego – dodał.

– Dla nas uchodźcy to ludzie, którzy oczekują naszej pomocy. Są jednak siły, dla których fala uchodźców to tylko brudny interes albo polityczna karta przetargowa. Powoli stajemy się świadkami narodzin nowej formy politycznej presji. Niektórzy mogą nawet nazwać nową „wojną hybrydową”, w której fala migracji stała się narzędziem, bronią przeciw sąsiadom. To wymaga szczególnej wrażliwości i odpowiedzialności z naszej strony – powiedział szef Rady.

Tusk mówił także o narastającej na świecie krytyce pod adresem Unii Europejskiej, w związku z reakcją na napływ uchodźców. – Nasze wewnętrzne spory i wzajemne obwinianie się tylko pomagają naszym przeciwnikom. Niemal każdy w UE dołączył do chóru krytyków, a tylko nieliczni bronili jej dobrego imienia. W Organizacji Narodów Zjednoczonych można było wręcz odnieść wrażenie, że Europa jest najgorszym miejscem dla uchodźców. Proszę mi uwierzyć, że czułem się tam izolowany, gdy broniłem reputacji Europy, próbując przekonywać, że prawda o Europie jest zupełnie inna. (…) Nie pozwólmy, by Europa stała się kozłem ofiarnym – apelował przewodniczący Rady Europejskiej podczas debaty w Parlamencie Europejskim w Strasburgu.