Według PO jeszcze nie jest za późno, żeby przeprowadzić referendum edukacyjne

27
kwiecień
2017

Posted by nawiejskiej

Posted in Na Wiejskiej

0 Comments

Posłanki Platformy podczas konferencji prasowej w Sejmie przekonywały, że nie jest za późno na przeprowadzenie referendum dotyczącego reformy edukacji. Zaapelowały również do polityków PiS o wysłuchanie głosu Polaków.

Przedstawiciele inicjatywy obywatelskiej złożyli w zeszły czwartek w Sejmie ponad 910,5 tys. podpisów pod obywatelskim wnioskiem o przeprowadzenie referendum ogólnokrajowego dotyczącego reformy edukacji. Według konstytucji referendum ogólnokrajowe może zarządzić Sejm lub prezydent za zgodą Senatu.

We wtorek premier Beata Szydło mówiła – Wniosek o przeprowadzenie referendum było trzeba złożyć w odpowiednim momencie, obecnie jesteśmy w końcowej fazie wdrażania reformy i ktoś, kto chce to odwracać, będzie powodował chaos.

Odmiennego zdania są posłanki PO. Urszula Augustyn na konferencji w Sejmie przypominała obietnicę Beaty Szydło, że będzie słuchała głosu Polaków. – Czy to perfidia, czy to kłamstwo, czy to manipulacja? Takie pytania warto sobie zadać – stwierdziła.

Z koli była minister edukacji Krystyna Szumilas przekonywała, że nie jest za późno na przeprowadzenie referendum. – Rozmawiamy z przedstawicielami samorządów terytorialnych, oni mówią wyraźnie uchwały można zmienić, reforma jest na papierze, w szkołach jeszcze nic się nie zdarzyło. (…) Podstawa programowa jest w proszku, nie ma podręczników – wyliczała. – To wszystko jeszcze można wycofać, wystarczy tylko zmienić dokumenty, bo w szkołach niczego zmieniać nie trzeba – powiedziała posłanka PO. Szumilas przypomniała także, że w grudniu 2016 r. ZNP i stowarzyszenia rodziców złożyli w Kancelarii Prezydenta ponad 250 tys. podpisów zebranych w obronie ustroju szkolnego i gimnazjów oraz petycję Zarządu Głównego ZNP. – Rodzice i nauczyciele usłyszeli wtedy, że jest za wcześnie, że nie ma jeszcze ustawy, że dyskusja o tym, czy zmieniać ustrój szkolny, czy nie, będzie dopiero prowadzona przez panią minister Zalewską w momencie powstania ustawy. (…) Co jest prawdą, to że rodzice i nauczyciele nie zareagowali odpowiednio wcześnie, czy to, że premier i minister edukacji manipulują opinią publiczną? – pytała była minister edukacji. Jednocześnie zaapelowała do polityków PiS o – wysłuchanie suwerena. (…) Proszę wykonać to, co obiecaliście w kampanii wyborczej – mówiła.