Według PSL należy stawić opór złej ordynacji wyborczej

20
listopad
2017

Posted by nawiejskiej

Posted in Na Wiejskiej

0 Comments

Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział w Zielonej Górze, że środowiska doświadczonych samorządowców i partii, które stoją po stronie Polski zdecentralizowanej, zarządzanej z małych ojczyzn, powinny ze sobą współpracować oraz stawić opór ordynacji wyborczej autorstwa PiS.

 

Szef ludowców rozmawiał z prezydentem Zielonej Góry Januszem Kubickim na temat przygotowanego przez partię rządzącą projektu zmian w Kodeksie wyborczym oraz ustawach regulujących działania samorządu różnych szczebli. Większość z nich obaj ocenili krytycznie.

 – Pan prezydent jako reprezentant, nie tylko silnego ośrodka miejskiego jakim jest Zielona Góra, ale też jeden z liderów ruchu samorządowego, jest dla nas osobą niezwykle ważną, jego głos jest dla nas niezwykle ważny. Myślę, że mamy podobną ocenę po tym spotkaniu, tego, w którym kierunku zmierza ordynacja, jeżeli chodzi o monopartyjność, o przejęcie samorządu. Nie chodzi o więcej obywatela w samorządzie i jego więcej praw, tylko o to, żeby obywatela i jego wybór zastąpiły decyzje z Warszawy – powiedział Kosiniak-Kamysz podczas briefingu po spotkaniu. Dodał, że rozmowa dotyczyła również tego, jaki stawić opór takim zmianom w ordynacji. – To jest dobry początek współpracy. Wydaje mi się, że to otwiera taką przestrzeń do współpracy nie tylko w województwie lubuskim, ale dużo szerzej – stwierdził prezes PSL.

Także Kubicki ocenił, że przygotowany przez PiS projekt zmian w prawie wyborczym  – zamiast poprawiać, psuje coś, co w miarę przyzwoicie i w miarę dobrze funkcjonuje. (…) Wszyscy chwalimy się tym, że największym osiągnięciem wolnej Polski są samorządy. To prawo wyborcze w dużej mierze właśnie będzie niszczyć to, co udało się osiągnąć. Stąd myślę, że nie tylko wyłącznie apel ugrupowań politycznych, ale apel samorządowców o to, żeby nie pracować nad ustawą w ten sposób, że w przeciągu jednego dnia składamy projekt, w drugim ten projekt zatwierdzamy – powiedział prezydent Zielonej Góry. – Nikt z nas nie mówi, że prawo jest doskonałe. Nikt z nas nie odbiera rządzącym prawa do zmian, ale chcemy, żeby te zmiany były przemyślane, i żeby była szansa porozmawiania na ten temat, a nie bycia postawionym przed faktem dokonanym i tak naprawdę zostanie zniszczony system, który funkcjonuje i (…) bardzo dobrze działa – mówił Kubicki.

Kosiniak-Kamysz przyznał, że niektóre elementy projektu są pozytywne. W tym kontekście wymienił zapisy dotyczące budżetu obywatelskiego oraz wzmocnienie pozycji radnych. – To jest zakalec, który został pięknie oblukrowany budżetem obywatelskim. Nie dajmy się na to nabrać – przestrzegał lider ludowców.