Wiceszef MON zapewnia, że rezygnacja z zakupu Caracali nie zagraża bezpieczeństwu państwa

10
październik
2016

Posted by nawiejskiej

Posted in Na Wiejskiej

0 Comments

Bartosz Kownacki podczas dzisiejszej wizyty w Świdniku przekonywał, że interes bezpieczeństwa państwa wymaga, żeby to zakłady działające w Polsce produkowały i serwisowały śmigłowce. Wiceminister obrony  komentując zakończenie rozmów offsetowych ws. Caracali argumentował, że skoro warunki offsetu nie zostały spełnione, nie mogło dojść do podpisania umowy.

 

W zeszłym tygodniu ministerstwo rozwoju poinformowało o zerwaniu negocjacji z Airbus Helicopters ponieważ, w ocenie resortu, oferta offsetowa konsorcjum była niezadowalająca.

– To, co mógł zrobić ten rząd, to już nie negocjować wysokość kontraktu i ilość śmigłowców, ale postawił sobie jedno podstawowe zadanie: jeżeli w tej sprawie jest wymagany offset, to musi być to offset, który nas obroni przed obywatelami, który wytłumaczy, dlaczego musieliśmy ostatecznie zawrzeć tę umowę. (…) Skoro warunki offsetu (…) nie zostały spełnione, skoro nie zapewniały interesu bezpieczeństwa państwa, nie mogliśmy podpisać tej umowy – stwierdził Kownacki. – Nie mogliśmy pozwolić sobie na negocjacje dwu- czy trzyletnie. W naszej ocenie, decyzja o tym, żeby zakończyć negocjacje była w optymalnym, najlepszym z możliwych terminów, a przypomnę, że negocjowaliśmy blisko rok – dodał.

Wiceminister przekonywał, że  – Nie ma zagrożenia, że z dnia na dzień czy z miesiąca na miesiąc polska armia przestanie latać. Mamy tę sytuację pod kontrolą; analizujemy, które ze śmigłowców jako pierwsze powinny być wymieniane, a które powinny być remontowane i to będziemy brali pod uwagę przy kolejnych przetargach – mówił. – Interes bezpieczeństwa państwa wymaga tego, żeby zakłady w Polsce produkowały i serwisowały śmigłowce. To jest oczywiste w przypadku jakiegokolwiek zagrożenia, że zakłady które produkują w danym kraju, będą dostarczały w pierwszej kolejności na potrzeby armii tego państwa. Nie możemy więc być zdani na dostawy z innych państw – argumentował Kownacki.