Zdaniem Millera polska energetyka powinna być oparta o rodzime surowce

04
październik
2013

Posted by redakcja

Posted in Kluby / Na Wiejskiej

0 Comments

Szef SLD uważa, że powinniśmy modernizować technologię wydobycia i spalania węgla oraz bronić naszych zasobów na szczeblu unijnym.

Uzyskanie niepodległości energetycznej powinno zostać uzyskane dzięki oparciu na krajowych surowcach. Dzięki temu będziemy mogli również ograniczyć import surowców energetycznych. Dlatego Leszek Miller uważa, że trzeba inwestować w zaplecze naukowo – badawcze przemysłu węglowego. W ten sposób krajowe uczelnie będą miały możliwość pracy nad najnowocześniejszymi technologiami wydobycia oraz spalania węgla. Jak sądzi 1 mld euro powinien trafić do ośrodków badawczych, polskich politechnik i Akademii Górniczo-Hutniczej, na opracowanie i wdrożenie w elektrowniach nowych metod spalania węgla. Te rozwiązania miałyby wyeliminować albo ograniczyć do możliwego minimum emisję CO2. – Mix energetyczny Polski powinien być oparty przede wszystkim na węglu kamiennym, ale oczywiście powinien uwzględniać inne źródła energii, od węgla brunatnego do odnawialnych źródeł energii, w tym elektrowni wiatrowych i małych elektrowni wodnych – twierdzi Leszek Miller. Nie powinniśmy także zapominać o promowaniu węgla na szczeblu Unii Europejskiej przez podkreślanie zalet własnych zasobów. – W dyskusjach w UE powinniśmy patrzeć na własne źródła energii , a ponieważ tak się złożyło, że tym źródłem przede wszystkim jest węgiel, więc należy robić wszystko, żeby nie zarzynać przemysłu węglowego, tylko go rozwijać, oczywiście unowocześniając. Najlepszą alternatywą dla polskiego węgla kamiennego jest nowoczesne jego spalanie i wydobycie – podkreśla szef Sojuszu. Jednak w związku z tym, że polityka klimatyczna UE zakłada oparcie energetyki o źródła niskoemisyjne, dlatego musimy inwestować w kompleksową modernizację przemysłu wydobywczego oraz wykorzystania węgla kamiennego i brunatnego. Millerowi nie podoba się polityka Wspólnoty w tym zakresie. –  Europa przestaje być konkurencyjna, generuje bowiem drogą energię. A droga energia to droga produkcja, upadek fabryk, wzrost bezrobocia i upadek wielu branż przemysłu – uważa. Dodaje również, że dotychczasowy model polityki klimatycznej się stopniowo wyczerpuje i grozi zdeformowaniem idei bezpieczeństwa energetycznego.

/-/ Sejm24.pl