Podczas konferencji Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Grzegorz Schetyna stwierdził, że według niego NATO utrzyma status najbardziej wiarygodnego sojuszu wojskowego w historii świata, a jeśli Sojusz zda egzamin z solidarności, to ze spokojem można myśleć o jego przyszłości.

Szef polskiej dyplomacji wziął udział w konferencji Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych zatytułowanej „Kolejne 15 lat – przyszłe priorytety Polski w NATO”. – Nie mam wątpliwości, że NATO utrzyma status najbardziej wiarygodnego sojuszu wojskowego w historii świata. Adresatem tej wiarygodności zawsze były, są i będą siły destabilizujące porządek międzynarodowy i zagrażające bezpieczeństwu naszej wspólnoty – mówił Schetyna. Podkreślił również, że wiadomość dla tych, którzy chcą zdestabilizować sytuację brzmi dzisiaj następująco: – Nie jesteśmy klubem dyskusyjnym, jesteśmy silnym, zjednoczonym, skutecznym sojuszem wojskowym. Szef MSZ ma nadzieję, że ten komunikat zostanie potwierdzony na szczycie NATO w Warszawie w 2016 roku. dodał także, że jeśli Sojusz zda egzamin z solidarności, przed którym stoi obecnie, to ze spokojem będzie można mówić o jego przyszłości również za 15 lat.

Według Schetyny aktualnie polskie priorytety w NATO dotyczą „pilnej, rzetelnej i całościowej” implementacji postanowień szczytu NATO w Walii. W jego opinii podczas ostatniego szczytu – sojusznicy zamanifestowali swoją solidarność i wolę wzajemnego wzmocnienia. Ponadto decyzje szczytu w Newport mają podwójne znaczenie. – Ich pierwszym celem jest podniesienie bezpieczeństwa wschodnich sojuszników NATO, do tego zostały uruchomione krótkoterminowe i natychmiastowe środki wzmocnienia. Drugim, być może ważniejszym celem, jest szeroko zakrojona, trwała adaptacja Sojuszu do nowego środowiska bezpieczeństwa – podkreślił szef polskiej dyplomacji. Dodał, że bezpośrednim powodem decyzji o wzmocnieniu zdolności obronnych NATO było – zagrożenie ze wschodu. (…) Musimy jednak pamiętać, że Plan Działań na rzecz Gotowości Sojuszu (Readiness Action Plan – RAP), który został przyjęty w Newport, jest nie tylko odpowiedzią na konflikt na Ukrainie, ale także na systematyczne łamanie międzynarodowych zasad i powszechnie akceptowanych wartości – stwierdził Schetyna.

MSZ