W odpowiedzi na wydarzenia z 11 listopada polska ambasada w Moskwie została obrzucona racami. Z powodu tego incydentu MSZ wezwał rosyjskiego dyplomatę na rozmowę, podczas której wręczono mu notę dyplomatyczną dotyczącą zajść w Warszawie.

Podczas briefingu rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski nawiązał do wydarzeń w Moskwie.  – W godzinach porannych grupa kilku młodych ludzi próbowała wrzucić race na teren polskiej placówki dyplomatycznej w Moskwie. Zostali natychmiast zatrzymani przez rosyjską policję. Na terenie polskiej ambasady, w pobliżu ogrodzenia znaleziono dziewięć rac; żadna z rac nie dosięgła polskiej placówki ani mienia na terenie tejże placówki – poinformował. Podkreślił, że ochrona placówki została wzmocniona a pracownicy są bezpieczni. – Teren polskiej placówki dyplomatycznej w Moskwie jest bardzo obszerny. De facto ta sprawa rozgrywała się przy samym ogrodzeniu, więc ani placówka, ani pracownicy nie ucierpieli – mówił rzecznik. W kwestii wezwania ambasadora Rosji do MSZ, Wojciechowski powiedział, że rosyjski dyplomata zapowiedział poważne potraktowanie tego incydentu i wyraził zaniepokojenie zaistniałą sytuacją. Podczas spotkania ambasadorowi Rosji wręczono notę dyplomatyczną dotycząca wydarzeń w Warszawie, jednak rzecznik nie chciał ujawnić jej zawartości. –   Treść noty będzie zgodna z wcześniejszymi wypowiedziami polskich instytucji w tej sprawie. Znajdzie się tam odpowiednie sformułowanie w takiej sytuacji, które stosuje się zgodnie z normami dyplomatycznymi – powiedział Wojciechowski. W trakcie spotkania z ambasadorem uzgodniono również konieczność rozwijania działań służących konstruktywnemu dialogowi polsko – rosyjskiemu.

Święto Niepodległości