Godson wystartuje w najbliższych wyborach parlamentarnych z listy PSL

30
styczeń
2015

Posted by nawiejskiej

Posted in Na Wiejskiej

0 Comments

Były polityk PO i PR zdradził, że rozmowy o jego przejściu do klubu PSL odbywały się jeszcze przed wyborami samorządowymi. Propozycje ze strony Polskiego Stronnictwa Ludowego pojawiły się już rok temu, mówił John Godson w programie „Dziś wieczorem” w TVP Info.

Godson stwierdził, że aktualnie PSL stara się być nie tylko partią ludową, ale raczej chrześcijańsko – ludową. Sam nie ma za dużo doświadczeń związanych z rolnictwem. – Moje pierwsze studia inżynierskie to była agronomia. Jestem także członkiem OSP, choć raczej honorowym. Uprawiam też rolę, bo mam hektar sadu czereśniowego, w którym lubię przebywać – mówił poseł. Dodał także, że pomimo tego, iż był posłem niezrzeszonym to w 80 proc. głosowań, popierał propozycje rządzącej koalicji. Pozostałe 20 proc. to sprawy dotyczące sumienia.

– Marzy mi się taka polityka, że w takich sprawach, gdy jest zagrożenie w pobliżu Polski, potrafimy mówić jednym głosem – powiedział Godson, w ten sposób nawiązując do głosowania za wotum zaufania dla premiera Donalda Tuska, kiedy został usunięty z Polski Razem ponieważ poparł rząd. – Ja swoje opuszczenie PO zapowiadałem także dużo wcześniej. Rozmowa z premierem na ten temat była ok. półtora roku przed opuszczeniem przeze mnie partii. Premier mówił, abym wytrzymał, bo będzie lepiej – relacjonował nowy członek klubu PSL. Przekonywał również, że zmiana, po raz kolejny barw klubowych, nie jest zdradą jego wyborców. Zaznaczył, że jest zwolennikiem jednomandatowych okręgów wyborczych, jednak w aktualnym systemie wyborczym musi być związany z jakąś partią, żeby startować do Sejmu. Godson przekonywał też, że jego celem nie jest robienie kariery. – Gdyby tak było, to pozostałbym w PO lub później w Polsce Razem. Chodzi mi o coś więcej. Na razie nie mam zamiaru zapisać się do PSL. Zamierzam być bezpartyjny – argumentował. Ponadto zdradził, że ludowcy zaproponowali mu miejsce na liście do Sejmu w najbliższych wyborach parlamentarnych. – PSL w Łodzi nie miało mandatu. To jest dziewicze pole do zaorania – dodał Godson.