Komorowski nie wyklucza drugiej tury w wyborach prezydenckich
Prezydent liczy się z tym, że w wyborach prezydenckich może dojść do drugiej tury. Podczas rozmowy z radiową Jedynką zasugerował, że niechętnie podchodzi do pomysłu debaty z innymi kandydatami przed pierwszą rundą wyborów.
Komorowski podkreślił, że podczas konwencji 7 marca zostanie zaprezentowane jego hasło wyborcze oraz priorytety kampanii. – Mam nadzieję, że będzie to okazja nie tylko do baloników i konfetti, ale okazja także do powiedzenia tego, co uważam za najważniejsze kwestie dla Polski także w kontekście kampanii wyborczej – mówił prezydent. W odpowiedzi na zarzuty PiS przekonywał, że jest kandydatem obywatelskim. Wskazał przy tym, że nie tylko Platforma Obywatelska popiera jego kandydaturę, ale także prezydenci i burmistrzowie, często związani z inną opcją polityczną na przykład lewicą. Zdaniem Komorowskiego ewentualna druga tura wyborów nie jest żadnym nieszczęściem. Jednocześnie zaznaczył, że jego rywale wystawieni przez partie muszą odzyskać poparcie wyborców, którzy głosują na nie wyborach parlamentarnych. W tym kontekście wymienił PiS, SLD oraz PSL, dodając, że do tej pory ich kandydaci mają mniej więcej połowę poparcia, które uzyskują te ugrupowania w wyborach do Sejmu i Senatu.