Polska delegacja na uroczystościach pogrzebowych Borysa Niemcowa
Nasz kraj reprezentują przedstawiciel prezydenta RP, jego doradca Jan Lityński oraz wiceminister spraw zagranicznych Konrad Pawlik. Wiceszef MSZ odczytał list od marszałka Senatu Bogdana Borusewicza.
Trumna z ciałem rosyjskiego opozycjonisty została dziś wystawiona na widok publiczny w Muzeum i Centrum Społecznym im. Andrieja Sacharowa w Moskwie, gdzie od rana trwa świecka uroczystość pożegnania Borysa Niemcowa.
Konrad Pawlik odczytał list marszałka Senatu Bogdana Borusewicza skierowany do rodziny, przyjaciół oraz uczestników uroczystości pogrzebowych Niemcowa. „Zamierzałem przyjechać do Moskwy na pogrzeb Borysa Niemcowa, aby złożyć hołd zamordowanemu, aby powiedzieć, że z takimi reprezentantami rosyjskiego narodu jak Sacharow, Kowalow, Niemcow, którzy kojarzą się z demokratyczną Rosją, chcemy utrzymywać najlepsze stosunki” – napisał Borusewicz. W liście nawiązał również do zakazu wjazdu do Rosji. „Wczoraj przed wyjazdem na uroczystości pogrzebowe dowiedziałem się od przedstawiciela władz rosyjskich, że nie zostanę wpuszczony do Rosji. Nie będę mógł pochylić czoła i złożyć hołdu Borysowi Niemcowowi. Rosja Putina nie tylko nie chciała słuchać Niemcowa, ale także nie chce słuchać innych. (…) Swoją obecnością na pogrzebie chciałem pokazać Rosjanom, że Polacy nie są antyrosyjscy, nie są wrogami demokratycznej Rosji. Chciałem na grobie Niemcowa powiedzieć Rosjanom, że Polacy chcą kontaktów z Rosjanami, kulturą rosyjską, chcą współpracy gospodarczej i naukowej, ale nie zgadzają się, aby Rosja była państwem rewizjonistycznym, prowadziła agresywną wojnę, podważała ład europejski” – napisał marszałek Senatu. Dodał również, że „wyraża nadzieję, że władze Rosji uczynią wszystko by sprawiedliwości stało się zadość. Wierzę w Rosję demokratyczną, otwartą, przyjazną dla sąsiadów”. Borusewicz zaznaczył, że oczekuje „wykrycia i ukarania sprawców morderstwa, a także pośrednio tych, którzy są odpowiedzialni za rozpoczęcie szowinistycznej nagonki na ludzi niegodzących się na imperialną politykę i agresję na sąsiednie państwa”.