Kandydat PiS zapowiada, że kiedy zostanie prezydentem wprowadzi wyższą kwotę wolną od podatku oraz przepisy przyjazne przedsiębiorcom. Ponadto będzie dążył do stworzenia nowego systemu podatkowego w naszym kraju.

W trakcie konferencji prasowej w Krakowie Andrzej Duda zaznaczył, że system podatkowy w Polsce należy zbudować od nowa. – Uważam, że powinno się to odbywać pod auspicjami Prezydenta Rzeczypospolitej – stwierdził kandydat PiS. Zapowiedział także, że po wyborze na ten urząd, we współpracy z powołanymi przez siebie organami: Narodową Radą Rozwoju oraz Radą Przedsiębiorczości będzie pracował nad przygotowaniem nowego systemu podatkowego. – Mam nadzieję, że będzie się to odbywało w dobrym, konstruktywnym współdziałaniu z rządem, przede wszystkim z ministrem finansów – powiedział Duda. Według jego deklaracji nowy system podatkowy będzie przyjazny dla przedsiębiorców, ma również zachęcać do inwestowania w Polsce. Natomiast w przypadku podmiotów zagranicznych ma motywować ich do inwestowania, a także ograniczać praktyki transferowania zysków do rodzimych krajów. Kolejnym pomysłem jest wprowadzenie ulg inwestycyjnych, które przyczynią się do pobudzenia rodzimej gospodarki. Ich istotą byłoby umożliwienie przedsiębiorstwom realizującym inwestycję w danym roku podatkowym odliczenia jej w pełnej wysokości w tym samym roku. Natomiast inwestycje o charakterze badawczo-rozwojowym i innowacyjnym pozwalałyby na odliczenie dwukrotności zainwestowanych środków. Ponadto kandydat PiS zapowiada obniżenie podatku dla mikroprzedsiębiorców do 15 proc., ale pod warunkiem zatrudniania minimum trzech pracowników z pensją w wysokości średniej krajowej. Duda proponuje także pomoc dla najmniej zarabiających w postaci podniesienia kwoty wolnej od podatku, z obecnych 3 tys. zł do minimum 8 tys. zł.

PIS