Marszałek Sejmu Radosław Sikorski zabrał głos podczas sesji otwierającej ósmą Konferencję im. Lennarta Meri „The Limits of Order”. W dyskusji uczestniczyli też m.in. prezydent Estonii Toomas Hendrik Ilves, była minister spraw zagranicznych Hiszpanii Ana de Palacio oraz przewodniczący Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych (ang. International Institute for Strategic Studies) i Genewskiego Centrum Polityki Bezpieczeństwa (ang. Geneva Centre for Security Policy).

Podczas swojego wystąpienia marszałek Radosław Sikorski mówił o początkach konfliktu na Ukrainie. Marszałek poruszył też temat nowej doktryny militarnej Rosji. – Jeszcze 3 lata temu wydawało nam się, że jesteśmy na dobrej drodze w stosunkach z Federacją Rosyjską (…) wydawało nam się, że obieramy dobry kurs – powiedział Sikorski.
Jak zaznaczył marszałek Rosja od początku konfliktu chciała zdobyć kontrolę nad całą Ukrainą. Sikorski nawiązał w swoim przemówieniu także do porozumienia z 21 lutego zeszłego roku pomiędzy ówcześnie urzędującym prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem i przywódcami opozycji Arsenijem Jaceniukiem, Witalijem Kliczką i Ołehem Tiahnybokiem (podpisanym w obecności ówczesnego szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego i niemieckiego Franka-Waltera Steinmeiera). Porozumienie dotyczyło wyjścia kraju z kryzysu. Jak zaznaczył marszałek Sikorski – Janukowycz był pierwszym, który złamał to porozumienie – Radosław Sikorski nawiązał też do tematu nowej doktryny militarnej Rosji. Zwrócił też uwagę, że Krym i Okręg Kaliningradzki stały się dla Rosji w 2015 r. regionami najbardziej uprzywilejowanymi pod względem inwestycji militarnych.

Radosław Sikorski