Minister zdrowia chce jak najefektywniej wykorzystać cztery miesiące swojego urzędowania
Prof. Zembala w programie „Dziś wieczorem” stwierdził, że zachowuje dystans do stanowiska ministra i jest przede wszystkim lekarzem, który ma określone zadania do wykonania. Chwalił również premier jako prawdziwego lidera.
Minister zdrowia dopytywany o to co zdecydowało, że dołączył do rządu Ewy Kopacz, odpowiedział, że prezes rady ministrów przekonała go swoją uczciwością i pracowitością. – Te cechy widziałem dzisiaj po raz pierwszy – jak stanowczo, rozważnie prowadziła posiedzenie rządu. Nie ja jestem od cenzurowania, ale z przyjemnością to powiem, że to jest lider. Oby w Polsce było więcej takich liderów, a nie mamy ich wielu – powiedział prof. Zembala. Dodał także, że premier poinformowała go o swoich oczekiwaniach, które mają sprowadzić się do konkretnych rozwiązań. – Zostawiła mi przestrzeń, na której się znam i którą wspólnie z zespołem mogę kształtować, zmieniać, poprawiać. Podjąłem się tego zadania. Jestem przekonany, że potrafię mu sprostać – stwierdził. Powtórzył również, że chciałby tak kierować swoim zespołem przez najbliższe cztery miesiące, żeby później nie musieć się wstydzić. – Nie mam przywiązania do stołka. Chcę w wyraźny sposób pomóc, ale przede wszystkim pomóc chorym. Proszę mnie odsunąć od polityki – zaapelował minister.
Zdaniem prof. Zembali konieczna jest federalizacja oraz większa decyzyjność oddziałów NFZ. – Zaczynamy w tę stronę iść, to jest także intencja pani premier. Widzimy, że problemy województwa opolskiego są inne niż śląskiego – uzasadniał.