W trakcie posiedzenia premier zauważyła, że jest to historyczny moment ze względu na miejsce posiedzenia rządu. Ewa Kopacz podkreśliła również, że nigdy nie kwestionowała faktu, iż polskie bezpieczeństwo energetyczne jest oparte na węglu.

– To posiedzenie rządu jest pierwszym w najnowszej historii Polski, które odbywa się poza stałą siedzibą Rady Ministrów. Przyjechaliśmy tu, aby przyjąć program dla Śląska. Na tę pomoc Ślązacy czekali od dawna – mówiła premier po posiedzenia rządu w Katowicach. – Nigdy nie ośmieliłam się kwestionować tego, że polskie bezpieczeństwo energetyczne opiera się na węglu – dodała.

Ewa Kopacz nie zgodziła się z zarzutami, że przez osiem lat nic dla Śląska nie zrobiono. – Mogłabym wymienić cały katalog dobrych rzeczy, które zdarzyły się na Śląsku – stwierdziła.
– Nigdy, przenigdy, kiedy byłam na Radach Europejskich, nie ośmieliłam się kwestionować tego, że polskie bezpieczeństwo energetyczne nie opiera się na węglu. Zawsze powtarzałam, że polskie bezpieczeństwo energetyczne opiera się na polskim węglu, zawsze starałam się być konsekwentna w tych działaniach – zapewniła szefowa rządu. Ponadto przypomniała, że w styczniu, podczas podpisywania porozumienia ze związkami zawodowymi dotyczącego polskich kopalń, zobowiązała się do przygotowania programu dla Śląska. – Obiecałam, dotrzymałam słowa, to jest efekt tej mojej konsekwencji – mówiła. Podczas posiedzenia Rady Ministrów Kopacz zaznaczyła – Jesteśmy dziś na Śląsku ponieważ dziś Rada Ministrów przyjmuje program dla Śląska, który ma być kołem zamachowym rozwoju tego regionu; ma być kołem zamachowym dla śląskiego górnictwa, przedsiębiorczości i szansą dla śląskiej młodzieży. Ponadto zapewniła, że to bardzo konkretny plan, który wynika z „ogromnego szacunku dla tego regionu”.

W posiedzeniu rządu udział wzięli m.in. wojewoda śląski Piotr Litwa oraz marszałek województwa śląskiego Wojciech Saługa.

Rząd