Po posiedzeniu RBN prezydent mówił, że celem Polski jest wzmocnienie obecności sił NATO na Wschodzie

02
lipiec
2015

Posted by nawiejskiej

Posted in Na Wiejskiej

0 Comments

Tematami obrad RBN były przygotowania do przyszłorocznego szczytu NATO w Warszawie oraz ocena zeszłotygodniowego szczytu UE. Bronisław Komorowski zapowiedział, że podczas spotkania Sojuszu w przyszłym roku w Warszawie nasz kraj będzie zabiegał, żeby także inne kraje NATO zwiększyły poziom wydatków obronnych.

Rada, która jest konstytucyjnym organem doradczym prezydenta, spotkała się po raz 35. i zapewne ostatni za kadencji Bronisława Komorowskiego. Tematami omawianymi podczas posiedzenia był przyszłoroczny szczyt NATO w Warszawie oraz ostatni szczyt UE. Komorowski mówił, że chodzi o magazyny uzbrojenia, dzięki którym czas przygotowania do efektywnej obrony będzie krótszy. Ponadto zapowiedział, że w Warszawie NATO ma dojść do oceny stopnia wdrożenia „ważnych dla polskiego bezpieczeństwa” ustaleń z poprzedniego szczytu w Newport, które mają wzmocnić wschodnią flankę Sojuszu. – To jest bardzo ważny szczyt z punktu widzenia perspektyw bezpieczeństwa Polski, z punktu widzenia całości problemu wschodniej flanki Sojuszu, ale także z punktu widzenia kierunku, który przyjmie Sojusz Północnoatlantycki jako kierunek strategicznego rozwoju – powiedział prezydent.

Komorowski przypomniał także, iż podczas zeszłorocznego szczytu NATO w Newport – Polska konsekwentnie i z sukcesem wpłynęła na decyzje liczących się krajów Sojuszu Północnoatlantyckiego, żeby padły tam deklaracje o podniesieniu poziomu finansowego zaangażowania na rzecz obronności. (…) Polski przykład przejścia z 1,95 proc. na 2 proc. PKB, a więc powrócenie do formuły wcześniejszej, jest naśladowany przez liczącą się część krajów NATO. Chcemy ten proces pogłębić. Polska będzie zabiegała przed szczytem w Warszawie, aby także inne kraje, niekoniecznie tylko z flanki wschodniej, podejmowały decyzję o nadgonieniu czasu, w którym jednostronnie nasz sąsiad rosyjski, podnosił wydatki obronne i to w bardzo poważnym wymiarze, a NATO raczej hołdowało zasadzie zmniejszania wydatków – podkreślił prezydent. – Polska przerwała ten proces – będzie konsekwentnie zabiegała, by na szczycie w Warszawie także inne kraje poszły tym samym tropem, nie obniżając, a zwiększając wydatki obronne – dodał.