Prezydent stwierdził, że raczej może liczyć na dobrą współpracę z rządem i na razie nie widzi zdecydowanego oporu ze strony przedstawicieli gabinetu Ewy Kopacz. Zapowiedział także spotkanie z premier, jednak odnośnie Rady Gabinetowej nie chciał przedstawić konkretnej decyzji.

Duda zapowiedział, że chce się spotkać z Ewą Kopacz, nie potwierdził jednak, że planuje zwołanie Rady Gabinetowej. O zwołanie posiedzenia rządu z inicjatywy i pod przewodnictwem prezydenta apelowała premier jeszcze przed zaprzysiężeniem Dudy. – Co do Rady Gabinetowej – zobaczymy – stwierdził prezydent. Jednocześnie zapewnił, że dotychczasowa współpraca z radą ministrów jest obiecująca. – Miałem także spotkanie z panem ministrem Schetyną. Było to spokojne, merytoryczne spotkanie. (…) Wydaje mi się, że raczej mogę liczyć na dobrą współpracę niż nie. Nie wiadomo oczywiście, czy ze wszystkimi ministrami, ale zobaczymy – mówił prezydent. ponadto zaznaczył, że liczy na przychylność rządu odnośnie niektórych jego projektów. – Wiadomo, że rząd jest z innego ugrupowania, niż to, z którego ja wyszedłem. Dzisiaj jestem prezydentem, nie należę do żadnej partii politycznej, ale mam program i będę chciał ten program zrealizować. Ja wierzę w to, że to jest program dobry dla Polski, na pewno będę chciał rozmawiać na ten temat, żeby jakoś przeprowadzić te podstawowe rzeczy – powiedział. Dodał również, że jego ambicją jest przynajmniej rozpoczęcie głębszych zmian w dziedzinach, które wymagają naprawy, takich jak ubezpieczenia społeczne czy służba zdrowia.

prezydent