Andrzej Duda w programie „Dziś wieczorem” w TVP Info zaznaczył, że według niego w sprawie polityki zagranicznej gra z rządem do jednej bramki. Jednocześnie podkreślił, ze rząd prowadzi w tym zakresie kampanię wyborczą, podczas gdy on prowadzi sprawy Polski. Ponadto poinformował, iż Radę Bezpieczeństwa Narodowego zwoła wtedy, kiedy uzna to za stosowne.

W specjalnym wywiadzie udzielonym TVP1 i TVP Info Andrzej Duda odniósł się do słów ukraińskiego prezydenta Petra Poroszenki o tym, że nie ma potrzeby wprowadzania nowego formatu rozmów w sprawie konfliktu na Ukrainie. Wcześniej prezydent powiedział, że będzie zabiegał o taką zmianę. – Ta wypowiedź prezydenta Poroszenki została wycięta z szerszego kontekstu – stwierdził Duda na antenie TVP. Ponadto zapewnił, że sytuacja na Ukrainie będzie przedmiotem rozmów w przyszłości oraz zaapelował o spokój i nie łączenie tej sprawy z kampanią wyborczą. – Rozumiem, że dla niektórych polityków ważne jest, aby pojawić się w tej chwili w mediach, ale prosiłbym, aby zajmować się innymi tematami – powiedział. Zaznaczył również, że polityka zagraniczna wymaga spokoju. – Sprawami polskiej polityki zagranicznej bardzo aktywnie zajmuję się ja i mój przedstawiciel we współdziałaniu z przedstawicielami ministerstwa spraw zagranicznych i przedstawicielami polskiej dyplomacji – dodał. W jego ocenie oba ośrodki rządzące w sprawie polityki zagranicznej grają do jednej bramki.

Pytany o apel Ewy Kopacz dotyczący zwołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego w sprawie aktualnej sytuacji na Ukrainie, odparł – RBN zwołam, kiedy uznam to za stosowne jako prezydent. Duda mówił również że ze strony rządu oczekuje informacji na temat sytuacji na Ukrainie. – Z mojej strony, jeżeli chodzi o współpracę z rządem jest otwartość. (…) Pani premier prowadzi kampanię wyborczą, a ja prowadzę polskie sprawy – podkreślił prezydent.

Podczas rozmowy pojawiło się także pytanie o publikację „Newsweeka”, który twierdzi, że Duda będąc posłem, jeździł do Poznania na wykłady za pieniądze z Sejmu. Prezydent stwierdził, że to – potwarz i kolejne oszustwo tygodnika. Ponadto zapewniał, że nigdy nie prowadził zajęć ze studentami w Poznaniu, a jego wyjazdy do stolicy Wielkopolski dotyczyły obowiązków poselskich.

prezydent