W ocenie marszałek Sejmu politycy nie zachęcili Polaków do uczestnictwa w referendum
Zdaniem Małgorzaty Kidawy-Błońskiej Polacy nie idąc na referendum pokazali, że to nie jest ich problem. Według niej trzeba bardzo dbać, żeby do końca nie zepsuć nastawienia do referendum, a to jest bardzo ważne narzędzie.
Według marszałek Sejmu po niedzielnym referendum pozostaje niesmak. – Niesmak, że politycy nie zachęcili Polaków do wzięcia udziału w tym referendum – stwierdziła. Zwróciła także uwagę, że problemy ujęte w referendum były poruszane przez opozycję, a ostatecznie okazały się, dla obywateli nieistotne. – Polacy nie idąc pokazali, że to nie jest ich problem – powiedziała. – Musimy bardzo dbać, aby do końca nie zepsuć nastawienia do referendum, a to jest bardzo ważne narzędzie – zaznaczyła Kidawa-Błońska. W jej ocenie pytania powinny być bardziej precyzyjne i jednoznaczne. – A w jednym i drugim referendum pytania były otwarte. Nie dawały jednoznacznej odpowiedzi – mówiła.
Marszałek Sejmu uważa, że mamy do czynienia ze zniechęceniem społeczeństwa do polityki i to politycy sami do tego doprowadzili. – Jest zbyt dużo demagogii i negatywnych emocji – powiedziała Kidawa-Błońska.