Według premier Polska nie może odwrócić się plecami do problemu uchodźców

10
wrzesień
2015

Posted by nawiejskiej

Posted in Na Wiejskiej

0 Comments

Ewa Kopacz w Krynicy przekonywała, że nie możemy być nieczuli na nieszczęście uchodźców, i nie możemy być solidarni z Europą tylko w jedną stronę. Jednocześnie przyznała, iż każdy ma prawo obawiać się konsekwencji kryzysu imigracyjnego, ale to od Polaków zależy, jak przyjmą uchodźców. Ponadto zaznaczyła, że działania UE muszą być kompleksowe a samo rozdzielenie uchodźców między poszczególne kraje nie jest rozwiązaniem.

Szefowa rządu w swoim przemówieniu na Forum Ekonomicznym w Krynicy stwierdziła, że nasz kraj nie jest w stanie przyjąć imigrantów ekonomicznych, ale jest gotowy pomagać uchodźcom. – To test na przyzwoitość. Nie możemy być solidarni z Europą tylko w jedną stronę. To nie jest problem, który Europa rozwiąże w ciągu najbliższych tygodni czy miesięcy; naiwny jest ten, który twierdzi, że jest to problem tylko tych, którzy dzisiaj podejmują decyzję o ilości przyjętych imigrantów do swojego kraju – mówiła Kopacz. – Możemy wybrać dwie drogi, możemy powiedzieć: nam nic do tego, niech sobie Europa z tym radzi. Tylko pytam, co powiemy naszym obywatelom wtedy, kiedy zmieni się sytuacja za naszą wschodnią granicą i to my będziemy potrzebowali pomocy, bo uchodźców, którzy będą przybywać zza naszej wschodniej granicy będą setki tysięcy. Co wtedy? – pytała premier. Jednocześnie podkreśliła, że sprawa imigrantów, to problem całej Europy i jej solidarności. – Przyjęcie imigrantów, tych, którzy uciekają ze swojego kraju w obronie własnego życia, jest naszych obowiązkiem. (…) Korzystaliśmy, i to bardzo mocno, z solidarności naszych kolegów, partnerów z Europy, wtedy, kiedy mieliśmy swoich uchodźców, dzisiaj nie możemy o tym zapomnieć, nie możemy być nieczuli na to nieszczęście, które każdego dnia pokazują media – przekonywała szefowa rządu.