Petru nie widzi potrzeby debaty w PE na temat zamieszania wokół TK
Najprawdopodobniej podczas najbliższej sesji Parlamentu Europejskiego Europejska Partia Ludowa, Socjaliści oraz Liberałowie zaproponują omówienie sytuacji w Polsce w związku z wydarzeniami, jakie miały miejsce po zmianie władzy. Według lidera Nowoczesnej polskie problemy powinniśmy rozwiązywać w kraju.
Decyzja czy w europarlamencie odbędzie się debata dotycząca sytuacji w Polsce, zostanie podjęta w środę podczas spotkania przewodniczącego PE i szefów grup politycznych.
– Wczoraj miałem przyjemność spotkać się z szefem grupy ALDE Guyem Verhofstadtem. Rozmawialiśmy m.in. o tym, czy właściwa byłaby sytuacja, żeby PE omawiał to, co się dzieje wokół Trybunału Konstytucyjnego. Ja powiedziałem, że w moim przekonaniu powinniśmy polskie problemy rozwiązywać w Polsce – powiedział Ryszard Petru, który obecnie przebywa w stolicy Belgii. – Nie sądzę, aby na tym etapie taka dyskusja była potrzebna. Powiedziałem moim kolegom w Brukseli, że 12 grudnia robimy protest pod TK. Jestem przekonany, że nie ma potrzeby, aby tego typu kwestie na tym etapie były eskalowane na poziom Brukseli – dodał.
– Wiem, że grupa parlamentarna konserwatywna, do której należy Platforma Obywatelska, naciska na tę debatę. Sądzę, że ze strony ALDE prawdopodobnie będzie stanowisko podobne jak moje, czyli żeby tego typu kwestii na poziom brukselski nie podnosić. Jesteśmy w stanie spokojnie to w Polsce rozwiązać – przekonywał lider Nowoczesnej.