Niemiecka gazeta krytykuje poczynania gabinetu Beaty Szydło. Według „Frankfurter Allgemeine Zeitung” demokracja w Polsce znajduje się w niebezpieczeństwie, a PiS nie ma mandatu wyborców do radykalnej przebudowy kraju.

„Czy demokracja w Polsce jest w niebezpieczeństwie? Odpowiedź brzmi jednoznacznie – tak, jeżeli patrzy się tylko na to, co czyni i mówi nowy rząd” – pisze komentator niemieckiej gazety. Veser pisze, że rząd od chwili przejęcia władzy „skoncentrował wszystkie siły na tym, by atakować władzę sądowniczą i media z oczywistym celem przejęcia nad nimi całkowitej kontroli. (…) Tej ofensywie towarzyszy retoryka wojny domowej, niepozostawiająca miejsca na rzeczową polemikę, ponieważ krytyka poczynań rządu utożsamiana jest automatycznie ze zdradą ojczyzny” – relacjonuje sytuację nad Wisłą. Według niego politycy PiS „demonstrują otwartą pogardę dla prawa, które widnieje przecież w nazwie ich partii”.

W gazecie czytamy również, że spadek notowań PiS w sondażach pokazuje, że partia nie ma mandatu wyborców do „wdrażanej obecnie radykalnej przebudowy państwa. (…) Kaczyński nie musi się co prawda obecnie jeszcze tym martwić, ponieważ szeregi jego partii wydają się być zwarte, a kolejne wybory są daleko. Jest jednak mało prawdopodobne, by PiS w najbliższych czterech latach przejął kontrolę nad instytucjami w takim stopniu, żeby nie musiał obawiać się wyników wyborów” – twierdzi Veser.

prasa zagraniczna