Przedstawiciele partii opozycyjnych twierdzą, że PiS nie potrafi liczyć, czego przykładem jest chociażby program 500+.

– Mamy do czynienia ze sporem w rządzie o program „500+”. To pokazuje, że PiS z gospodarką jest na bakier, że na gospodarce się nie zna. Te wszystkie słowa, które mówi o budowaniu wiarygodności polskiej gospodarki, są zakłamywaniem rzeczywistości – stwierdził szef klubu parlamentarnego PO Sławomir Neumann, komentując negatywną opinię ministerstwa finansów dotyczącą sztandarowego programu PiS.

Jego partyjny kolega Michał Szczerba zwrócił uwagę na inny aspekt. – Pomoc polega na tym, że próbuje się spełnić swoje populistyczne obietnice hasłem „500 zł na każde dziecko”. Jednocześnie obcinane są pieniądze na program Mieszkanie dla Młodych.

O braku odpowiedniego przygotowania programu 500+ mówił także lider Nowoczesnej Ryszard Petru. – Chciałbym panią premier Beatę Szydło poprosić, żeby spojrzała do swoich szpargałów i poszukała tej słynnej niebieskiej teczki z kampanii wyborczej, która pokazywała nam wszystkim. Mówiła „patrzcie, tu jest przygotowane 500 zł na dziecko”. (…) To, co się dzisiaj wydarzyło, świadczy o tym, jak bardzo program jest nieprzygotowany – stwierdził.

Opozycja