Wątpliwości dotyczące zapisów nowelizacji, która przyznaje służbom bardzo szerokie uprawnienia w zbieraniu informacji i przeprowadzania kontroli operacyjnej ma nie tylko opozycja ale również szereg organizacji, w tym GIODO, Krajowa Rada Sądownictwa czy Naczelna Rada Adwokacka.

Wczoraj w życie weszły nowe przepisy określające sposób pobierania przez służby specjalne danych telekomunikacyjnych, internetowych oraz pocztowych, a także prowadzenia kontroli operacyjnej.

Rafała Grupińskiego z PO dziwi postawa Andrzeja Dudy, który podpisał nowelizacje a później zapowiedział możliwość dyskusji nad jej poprawą. – Prezydent jest strażnikiem konstytucji. Jeżeli ma wątpliwości co do kształtu tej ustawy, to powinien następczo skierować, przynajmniej część jej przepisów, do Trybunału Konstytucyjnego – stwierdził. Jeżeli prezydent tego nie robi oznacza to, zdaniem Grupińskiego, że – akceptuje niedoskonałe prawo. Polityk Platformy nie wykluczył, że jego ugrupowanie skieruje nowelizację ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.

Natomiast Jarosław Kalinowski z PSL uważa, że prezydent nie skierował nowelizacji do TK, ponieważ – sam wie dokładnie, że Trybunał jest tak sparaliżowany, że nie ma sensu nic tam odsyłać.

Z kolei Joanna Schmidt z Nowoczesnej nawiązując do spotkania Andrzeja Dudy z przedstawicielami organizacji protestujących pod Pałacem Prezydenckim stwierdziła, że to – kolejny PR-owy ruch ze strony Kancelarii Prezydenta.

Wątpliwości odnośnie nowelizacji ustawy o służbach ma nie tylko cała opozycja, ale również RPO Adam Bodnar, który zapowiedział zaskarżenie jej do TK, GIODO, Krajowa Rada Sądownictwa, Rada ds. Cyfryzacji, Naczelna Rada Adwokacka, Krajowa Rada Radców Prawnych oraz organizacje pozarządowe.

Opozycja