Przed rozpoczęciem wizyty w Berlinie premier polskiego rządu udzieliła wywiadu dziennikowi „Bild”. W jej ocenie relacje pomiędzy naszymi krajami są znakomite. Jednocześnie zauważyła, że nasi zachodni sąsiedzi czasami podejmują decyzje nie uwzględniając polskiego stanowiska. Wytknęła również błędy popełnione przez Berlin w polityce migracyjnej.

„Nie ma wątpliwości, że nasze relacje są znakomite. Niemcy są dla nas ważnym i bliskim partnerem w Europie. Życzylibyśmy sobie jednak, aby niektóre decyzje nie zapadały ponad naszymi głowami” – powiedziała szefowa polskiego rządu. W tym kontekście wymieniła gazociąg Nord Stream 2, który „omija po prostu Polskę, a UE nie uwzględniła polskich interesów. (…) Chcielibyśmy, aby nasi niemieccy partnerzy byli po naszej stronie” – stwierdziła Szydło. Podkreśliła przy tym, że to samo dotyczy polskiej mniejszości w Niemczech. „Niemiecka mniejszość w Polsce posiada specjalne prawa. Niemcy reprezentowani są automatycznie w polskim parlamencie” – przypomniała.

W rozmowie z dziennikarzem największej niemieckiej gazety polska premier mówiła także o błędach popełnionych przez Berlin kiedy zdecydowano o tym aby szeroko otworzyć drzwi dla uchodźców, za co teraz płaci cała Europa. Według niej „sytuacja wymknęła się spod kontroli. (…) Osłabienie Niemiec sprawia, że Europa staje się niestabilna. Musimy jednak przyznać: zostały popełnione błędy” – powiedziała Szydło. Zdaniem szefowej polskiego rządu problem migrantów trzeba rozwiązać u źródła. Przypomniała też, że jej ugrupowanie przestrzegało, że polityka otwartych drzwi zwiększy, a nie zmniejszy napływ imigrantów. „Niestety, a mówię to bez satysfakcji, mieliśmy wtedy rację” – stwierdziła. Według premier RP „Dziś potrzebne są nowe rozwiązania”, dlatego w działaniach Europy powinien nastąpić zwrot. Jednocześnie zapewniła, iż Polska dotrzyma zobowiązań dotyczących przyjęcia uchodźców.

Premier