Waszczykowski poinformował, że nie będzie stałych baz NATO w Polsce
Szef MSZ po wizycie w USA mówił w programie „Jeden na jeden”, że możemy liczyć na stałą obecność żołnierzy na terenie wschodniej flanki Sojuszu.
– Nie będzie stałych baz NATO w Polsce, ale żołnierze będą – powiedział minister spraw zagranicznych w programie „Jeden na jeden”. Ponadto poinformował, że podczas niedawnej wizyty w USA spotkał się z sekretarzem stanu USA Johnem Kerrym. Jak relacjonował podczas rozmowy dyskutowano na temat bezpieczeństwa naszego kraju, oraz sposobu w jaki NATO rozlokuje dodatkowe oddziały na terenie Polski. Waszczykowski dodał, że – dokumenty, które zostały podjęte na spotkaniu ministrów obrony NATO, pokazują jasno, w którym kierunku powinien iść Sojusz. (…) Zostały przekazane zlecenia dla głównodowodzącego siłami NATO gen. Phillipa Breedlove’a, aby opracował obecność. Dokumenty mówią o potrzebie obecności wojskowej na terenie wschodniej flanki. Charakter obecności będzie wyjaśniony i opracowany przez wojsko – wyjaśnił. Jednocześnie podkreślił, że pomimo tego, iż nie będzie stałych baz NATO, będą żołnierze. – Rzeczywiście nie będzie się to nazywało stałymi bazami, no ale stała obecność, przecież w ziemiankach ci żołnierze mieszkać nie będą – stwierdził szef polskiej dyplomacji. Podkreślił jednak, że nie wiadomo ilu żołnierzy przyjedzie do Polski. – To jest przedmiotem ustalenia. W przypadku dużych ćwiczeń, które będą bardzo często opracowywane to może być od kilkunastu nawet do kilkudziesięciu tysięcy. Natomiast poza ćwiczeniami będzie zagwarantowana stała obecność pododdziałów NATO – powiedział Waszczykowski.