Małgorzata Kidawa-Błońska podkreśliła, że Komisja Wenecka ma wydać prawdziwą opinię w sprawie TK

02
marzec
2016

Posted by nawiejskiej

Posted in Na Wiejskiej

0 Comments

Wicemarszałek Sejmu, w programie „Gość poranka” w TVP Info, komentując sprawę przecieku do mediów projektu opinii Komisji Weneckiej na temat zmian ustawowych dotyczących Trybunału Konstytucyjnego stwierdziła, że obecnie każdy ma prawo do dokumentów wytwarzanych przez instytucje europejskie oraz polskie i to jest zdobycz demokracji. Natomiast odnosząc się do działań szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego przyznała, że dyplomata powinien ważyć słowa.

Po tym jak do mediów dostał się krytyczny wobec rządu projekt opinii Komisji Weneckiej, szef polskiej dyplomacji wystosował pismo do sekretarza generalnego Rady Europy Thorbjørna Jaglanda, w którym zauważa, że projekt opinii „jako dokument poufny powinien być dostępny dla wyraźnie określonego grona zainteresowanych stron”. Wskazuje również, że uwagi polskiego rządu do dokumentu powinny zostać uwzględnione przez Komisję „przed przyjęciem i upublicznieniem tekstu ostatecznego”. Według niego działania komisji zostały wykorzystane do celów politycznych.

– Jeżeli są robione błędy i te błędy są wykazywane, to nie jest walka polityczna. To jest wskazywanie, co możemy zrobić, żeby naprawić sytuację w Polsce. Tak na początku mówił nawet minister Waszczykowski – że to ma pokazać, jak wyjść z tej sytuacji – mówiła w TVP Info Małgorzata Kidawa-Błońska. – To nie jest tak, że Komisja Wenecka, ponieważ to polski rząd prosił o opinię, ma wydać pozytywną opinię; ona ma wydać prawdziwą opinię i ocenić, jak jej zdaniem z punktu widzenia prawa wygląda sytuacja w Polsce i jak wyjść z tej sytuacji. I tutaj nie ma żadnego zaskoczenia. (…) Są błędy, trzeba je naprawić. Po to jest Komisja Wenecka, po to są te opinie – dodała. Posłanka PO zaznaczyła, iż dokument Komisji Weneckiej nie był poufny, dlatego nie można mówić o jego wycieku. – Żyjemy w jawnym świecie. W dzisiejszych czasach każdy ma prawo do dokumentów wytwarzanych przez instytucje europejskie i nasze, polskie. To jest ta zdobycz demokracji, że wiemy o tym, co się dzieje – powiedziała Kidawa Błońska.

Poproszona o ocenę działalności szefa MSZ , pochwaliła ministra za to, że zwrócił się do Komisji Weneckiej z prośbą o opinię, w sprawie TK, – kiedyś by ta komisja i tak by na temat spraw Polski się wypowiedziała. (…) Natomiast pan minister ma taki wyjątkowy dar mówienia, a potem pół Polski tłumaczy wypowiedzi pana ministra albo prostujemy, że coś innego pan minister miał na myśli, bo bardzo źle to jest odbierane na świecie czy w Europie. Jednak dyplomata powinien ważyć słowa – zauważyła wicemarszałek Sejmu.