Premier zapowiedziała, że nie opublikuje orzeczenia TK
Według Beaty Szydło decyzja TK dotycząca nowelizacji ustawy o Trybunale nie będzie orzeczeniem, ponieważ narusza obowiązujące prawo. W związku z tym nie opublikuje tego dokumentu, żeby nie łamać konstytucji.
Od wczoraj Trybunał Konstytucyjny w 12-osobowym składzie bada skargę grup posłów, I prezes SN, RPO oraz KRS dotyczącą nowelizacji ustawy o TK.
Szefowa rządu zapowiedziała, że nie wyda decyzji o publikacji wyroku. – Moim obowiązkiem jest publikowanie tych orzeczeń i dokumentów, które zostały podjęte na mocy obowiązującego prawa. Jutrzejszy komunikat, który przedstawią wybrani sędziowie Trybunału Konstytucyjnego nie będzie orzeczeniem w myśl obowiązującego prawa. W związku z czym nie mogę łamać konstytucji, nie mogę takiego dokumentu publikować – przekonywała. – Trudno uznać, ażeby to było posiedzenie Trybunału, którego rozstrzygnięcia będą w związku z tym wiążące, biorąc pod uwagę, że nie odbywa się ono na zasadach jak przewiduje w tej chwili ustawa – dodała.
– Z przykrością stwierdzam, że Trybunał Konstytucyjny, przynajmniej część sędziów, dokonuje pewnego aktu politycznego. W Polsce potrzebna jest w tej chwili zgoda i konsensus polityczny, żeby uspokoić sytuację z Trybunałem Konstytucyjnym – mówiła Szydło.