Minister rodziny, pracy i polityki społecznej w programie „Polityka przy kawie”  zapewniała, że wszystko jest dobrze przygotowane i nie obawia się o start programu wsparcia rodzin, który rusza jutro.

Od 1 kwietnia można składać wnioski w ramach programu Rodzina 500+. Wypłaty świadczeń mają ruszyć dopiero w maju, a o ich kolejności nie będzie decydował termin zgłoszeń.

– Robiliśmy wszystko żeby ewentualne zagrożenia, które mogą dotyczyć na przykład systemów informatycznych nie zaistniały. Zwracam uwagę na to, że niezależnie od wszystkich innych rzeczy program wchodzi w życie, środki zostaną wypłacone i żadne biadolenie, narzekanie, wyrzekanie nic nie zmieni. Pieniądze w budżecie są zabezpieczone – mówiła w programie „Polityka przy kawie” Elżbieta Rafalska.

Pytana o swój apel, żeby nie spieszyć się ze składaniem wniosków, tłumaczyła, że wynikał on z tego, iż program uruchamiany jest już pierwszego dnia, a uprawnionych do niego jest 2 mln 700 tys. rodzin. – Gdyby wszyscy chcieli złożyć 1 czy 3 kwietnia wniosek, to siłą rzeczy tam gdzie jest uprawnionych 100, czy 150 tys. osób tak jak jest w Warszawie, czy w Krakowie mogą być sytuacje, że mimo dużej ilości punktów poboru wniosków, mogą być kolejki. To wyłącznie z tym było związane – zapewniała minister. Według niej sugestie opozycji jakoby w jej wypowiedzi było drugie dno, są bezpodstawne. Jednocześnie podkreśliła, że nie było żadnych informacji dotyczących braku przygotowania samorządów do realizacji tego programu.

MRPiPS