Posłanka Nowoczesnej uważa, że audyt powinien podkreślać wszystkie wady i zalety ośmiu lat rządów PO-PSL, jednak ma wątpliwości co do rzetelności podsumowania przygotowanego przez partię Jarosława Kaczyńskiego.

Dzisiaj ministrowie na forum Sejmu przedstawią wyniki audytu rządów PO-PSL. Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej powiedziała, że jest zwolenniczką audytów, ale powinny one rzetelnie obejmować zarówno zyski, jak i straty.

– Audyt to raczej prezent, który PiS chce sprawić sam sobie. Minęło już sześć miesięcy rządów. Gdyby PiS miało na celu przygotowanie audytu, to można to było zrobić dużo wcześniej. Data, którą wybrano, jest nieprzypadkowa – stwierdziła posłanka. Przypomniała również, że obecna władza mówiła, iż audyt jest przygotowany, jednak wstrzymano jego publikację. W ocenie Lubnauer audyt jest prezentowany dopiero teraz, żeby przykryć sukces opozycji, jakim był marsz 7 maja. Drugi powód to ogłoszenie ratingu Agencji Moody’s. – Nie wiadomo, jaki on będzie i czy będzie korzystny dla Polski – powiedziała posłanka Nowoczesnej.

Nowoczesna