Rafał Bochenek poinformował, że rząd prowadzi dialog z Komisją Europejską. Ponadto zapewniał, iż władzom w Warszawie zależy na tym, żeby doprowadzić do rozwiązań legislacyjnych, które będą satysfakcjonujące dla opozycji i dla Komisji Europejskiej.

Komisja Europejska wyznaczyła Polsce czas do poniedziałku na podjęcie działań zmierzających do usunięcia zastrzeżeń dotyczących Trybunału Konstytucyjnego. Jeżeli do tego dnia nic się nie zmieni, zostanie przyjęta opinia dotycząca praworządności w naszym kraju.

– Cały czas pracujemy nad wypracowaniem rozwiązań legislacyjnych, które przybliżą nas do rozwiązania sporu wokół TK. Jest zespół, który pracuje w parlamencie. Spotkali się ostatnio politycy niektórych ugrupowań parlamentarnych. Ubolewamy nad tym, że nie wzięli w tym udziału politycy PO i Nowoczesnej, chociaż mam nadzieję, że się zreflektują – komentował decyzję KE rzecznik rządu. – Termin wyznaczony do poniedziałku jest terminem nieosiągalnym i nierealnym z uwagi na długość procesu legislacyjnego w Polsce – stwierdził. Bochenek przypomniał, iż zgodnie z zapowiedziami m.in. polityków PiS polski parlament może przyjąć, „kompromisową” ustawę o Trybunale w czerwcu. – Nieustannie jesteśmy w dialogu z Komisją Europejską z urzędnikami UE. Zależy nam na tym, żeby doprowadzić do rozwiązań legislacyjnych, które będą satysfakcjonujące dla opozycji, dla nas i dla KE. Wdrażamy również rozwiązania sugerowane w opinii Komisji Weneckiej – przekonywał.

Komisja Europejska poinformowała, że podczas wczorajszego posiedzeniu jej pierwszy wiceprzewodniczący Frans Timmermans przedstawił wyniki rozmów dotyczące Trybunału Konstytucyjnego prowadzonych od 13 stycznia z władzami polskimi. „Kolegium przeanalizowało projekt opinii dotyczącej praworządności zawierającej ustrukturyzowaną i formalną ocenę obecnej sytuacji oraz upoważniło pierwszego wiceprzewodniczącego Fransa Timmermansa do przyjęcia tej opinii do dnia 23 maja, chyba że polskie władze podejmą wcześniej znaczące działania zmierzające do usunięcia zastrzeżeń przedstawionych przez Komisję Europejską” – napisano w komunikacie. W tym samym dokumencie czytamy: „dopóki polski Trybunał Konstytucyjny nie jest w stanie całkowicie zagwarantować skutecznego procesu stwierdzania zgodności ustaw z Konstytucją, niemożliwa jest skuteczna kontrola przestrzegania praw podstawowych w przyjmowanych aktach ustawodawczych”.

Rzecznik rządu