Beata Szydło po spotkaniu z wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej Fransem Timmermansem powiedziała, że poinformowała swojego gościa jakie zmiany zaproponuje rząd. Dodała także, iż obie strony uważają, że Polska musi ten problem rozwiązać sama.

– Jest wola porozumienia ws. TK ze strony większości parlamentarnej, ze strony rządu –  mówiła premier po spotkaniu z wiceprzewodniczącym KE Fransem Timmermansem. Jednocześnie zaznaczyła, iż poszukiwanie kompromisu jest w interesie wszystkich stron.

– Jesteśmy w dialogu z KE od dłuższego czasu, to jest dobry dialog, konstruktywny – przekonywała szefowa polskiego rządu. Dodała również, że rozwiązanie sporu wokół TK jest dla niej sprawą priorytetową. – Dlatego te propozycje, które przedłożymy, które już zostały przedłożone parlamentowi, zmierzają w tym kierunku, ażeby przede wszystkim doprowadzić do tego, by Trybunał mógł spokojnie funkcjonować, ażeby pracował transparentnie i ażeby to wszystko służyło polskiemu państwu. To jest nasza wspólna odpowiedzialność, wszystkich instytucji, które są wokół tego tematu zaangażowane, to jest odpowiedzialność sił politycznych w Polsce. (…) Te zmiany, które chcemy wprowadzić, mają uzdrowić sytuację wokół Trybunału, mają nie tylko wypełnić zasady demokratycznego państwa prawa, ale również uznajemy, że chcemy, żeby jak najbardziej wypełniały zasady praworządności. Stąd nasza troska o to, aby wszystkie strony, które wokół TK są zaangażowane, które w tej chwili w tym sporze uczestniczą, ażeby przyjęły takie rozumowanie i ażeby poszukiwanie kompromisu objęło nas wszystkich. To jest w interesie polskiego państwa, polskich obywateli – stwierdziła Szydło.

Premier