KE na razie nie zapłaci za wydatki na e – administrację
W związku z aferą korupcyjną przy przetargach informatycznych KE poinformowała polskie władze by nie certyfikowały płatności związanych z tymi sprawami.
Poświadczenie wydatków do Komisji Europejskiej, innymi słowy certyfikacja, jest ostatnim etapem zatwierdzania wydatków przed ich refundacją, czyli zwrotem pieniędzy do państwa członkowskiego. „Polskie władze prowadzą obecnie dochodzenie ws. domniemanej korupcji. Komisja zareagowała i wysłała list ostrzegawczy polskim władzom, by nie certyfikowały jakichkolwiek płatności, które mogą być powiązane ze sprawami domniemanej korupcji, dopóki sprawa nie zostanie wyjaśniona” – napisano w informacji. Już 16 grudnia ministerstwo infrastruktury i rozwoju informowało o wstrzymaniu przekazywania do KE wniosków o refundację pieniędzy wydanych na e – administrację. To działanie miało związek z podejrzeniami prokuratury, że przy jednym z przetargów mogło dojść do korupcji. Podkreślono wówczas, że jest to działanie prewencyjne, a wstrzymanie wysyłki faktur do Brukseli w żaden sposób nie wpłynie na realizację inwestycji w kraju. W poniedziałek KE zastrzegła, że w bieżącym roku ogólnie, w związku z ograniczeniami budżetowymi, tylko wnioski o płatność nadesłane do końca października są realizowane w 2013 roku. Pozostałe zostaną przeniesione na 2014 r. „To szersza kwestia i nie dotyczy szczególnie tylko projektów informatycznych dla Polski” – poinformowano.
W programie Innowacyjna Gospodarka na inwestycje w elektroniczną administrację zostało przeznaczonych około 3,5 mld zł, z czego 1,87 mld zł Komisja Europejska już Polsce zwróciła. Inwestycje muszą być zakończone do końca 2015 r.