Według „Die Welt” kanclerz Merkel widzi Tuska jako szefa KE bo łatwiej nim sterować
Niemieckie media nie ustają w spekulacjach dotyczących kreowania polskiego premiera przez niemiecką kanclerz na przewodniczącego KE, za główny powód poparcia uważają większą możliwość wpływu Merkel na Tuska niż Junckera, który do tej pory wydawał się być mocnym kandydatem na to stanowisko.
Niemiecka prasa sugeruje wręcz, że Angela Merkel chce zablokować objęcie przez Claude’a Junckera najwyższego unijnego stanowiska. Na tym miejscu wolałaby Polaka Tuska lub Irlandczyka Kenny’ego. Kiedyś Merkel z byłym szefem eurogrupy, luksemburskim premierem Junckerem miała bardzo dobry relacje, jednak obecnie są one bardzo złe informuje „Die Welt.” O rzekomej próbie udaremnienia kandydatury Junckera na szefa Komisji Europejskiej albo przewodniczącego Rady Europejskiej pisał „Spiegel.” Gdyby Juncker został głównym kandydatem Europejskiej Partii Ludowej (EVP), wówczas bez problemu mógłby objąć jeden z tych urzędów. Zdaniem „Die Welt” Juncker podpadł Merkel krytyką jej bliskiej współpracy z byłym prezydentem Francji Sarkozym oraz aroganckim zachowaniem. Do listy jego grzechów dorzuca się także zarzut nieporadności podczas przewodniczenia eurogrupie gdy trzeba było poradzić sobie z kryzysem. „Merkel wolałaby na czołowym stanowisku w Brukseli człowieka, którym wraz z prezydentem Francji Hollandem, mogłaby łatwiej sterować, i który, jak polski premier Donald Tusk czy szef irlandzkiego rządu Enda Kenny, personalizował skuteczną i owocną europejską politykę antykryzysową” – twierdzi brukselski korespondent „Die Welt.” Problemem może jednak chęć obydwu polityków ubiegania się o to stanowisko, wszak sprawują ważne urzędy w swoich krajach. „Die Welt” pisze wręcz, że „Merkel wolałaby potulnego Tuska, (…) który uznawany w Brukseli za bezbarwnego, pragmatycznego technokratę, byłby lepszym rozwiązaniem”.