Rosyjski dziennik pisze, że Polska sama sobie szkodzi w związku z brakiem przywrócenia małego ruchu granicznego z Obwodem Kaliningradzkim. Polska strona swoje postępowanie uzasadnia względami bezpieczeństwa. Mały ruch graniczny między Polską a Ukrainą został już przywrócony.

„Rossijskaja Gazieta” w swoim tekście przypomina, że przepisy o ruchu bezwizowym zostały zawieszone 4 lipca, w związku ze szczytem NATO i Światowymi Dniami Młodzieży. W odpowiedzi na te działania MSZ Federacji Rosyjskiej odpowiedziało tym samym w stosunku do Polaków korzystających z prostszego przekraczania granicy. Rosyjski dziennik informuje, że Polska nie wznowiła małego ruchu granicznego z Obwodem Kaliningradzkim. „ Decyzja ta wyrządzi Polakom, szczególnie przedsiębiorcom, więcej szkód niż mieszkańcom Kaliningradu” – czytamy w gazecie. Autor artykułu pisze o negatywnych skutkach działań polskich władz, które odczują handlowcy, hotelarze i restauratorzy. „Polacy stracili 300 tys. potencjalnych klientów” – czytamy w dzienniku.

Władze w Warszawie zapowiedziały, że mały ruch graniczny z Obwodem Kaliningradzkim nie zostanie na razie przywrócony ze względów bezpieczeństwa. Nie było natomiast przeszkód z przywróceniem małego ruchu granicznego z Ukrainą na terenie której toczy się wojna.

prasa zagraniczna