W programie „Minęła dwudziesta”, w TVP Info Iwona Śledzińska–Katarasińska z PO, komentując wprowadzenie trzech lat więzienia za używanie sformułowania „polski obóz śmierci” wskazała na brak skuteczności jej zastosowania. Podobnego zdania był Adam Szłapka z Nowoczesnej.

Według przyjętego przez rząd projektu Ministerstwa Sprawiedliwości za sformułowanie „polski obóz” ma grozić do trzech lat więzienia. Ponadto będzie możliwość wytaczania za takie zwroty procesów cywilnych, m.in. przez Instytut Pamięci Narodowej oraz organizacje pozarządowe.

Iwona Śledzińska–Katarasińska komentując ten projekt stwierdziła, że w kontekście gestu nie ma nic przeciwko temu. – Każde państwo, każdy naród, powinien dbać o swoje dobre imię, co do skuteczności to mam ogromne wątpliwości. Bardzo często jest tak, że to sformułowanie jest używane zwyczajnie z niewiedzy. Trzy lata więzienia, bo ktoś się nie douczył, to zdecydowanie dużo. Wolałabym kampanię edukacyjno-informacyjną. Posłanka PO uważa, że telewizja publiczna mogłaby w ramach edukacji wychodzić szerzej w świat ze swoimi programami, nie tylko do Polonii.

Natomiast Adam Szłapka zwrócił uwagę, że obywatele Polski nie używają tego typu określeń. Poseł Nowoczesnej stwierdził, że z kłamliwymi sformułowaniami trzeba walczyć skutecznie, nie narażając się przy tym na śmieszność. – Trudno mi sobie wyobrazić, że jakiś redaktor z „The New York Times” użyje takiego określenia i my rozpoczynamy wobec niego procedurę, prośbę nie wiem o co? O ekstradycję? Myślę, że droga cywilna, napiętnowania, mówienia o tym głośno, jest o wiele skuteczniejsza – powiedział. Jednocześnie podkreślił, że trzeba z takimi określeniami walczyć jednoznacznie.

Opozycja