Kopacz przekonuje, że przetarg na śmigłowce był prowadzony w sposób transparentny
Była premier odnosząc się do zapowiedzi prokuratora krajowego dotyczącej dochodzenia ws. wyboru przez poprzednie władze francuskich śmigłowców stwierdziła, że przetarg był prowadzony w sposób transparentny. Dodała również, że jest spokojna o wynik śledztwa.
Według Ewy Kopacz zarówno były szef MON Tomasz Siemoniak, jak i wiceminister tego resortu Czesław Mroczek, którzy zajmowali się przetargiem na zakup śmigłowców wielozadaniowych dla polskiej armii, to – ludzie, którzy zasługują na najwyższe uznanie, uczciwi i robili to zgodnie z obowiązującymi procedurami.
Była premier zapewniła również – Robiliśmy ten przetarg w pełni transparentnie. Oczywiście w ciszy, której wymaga każda decyzja dotycząca kontraktowania czy zakupów w sferze obronności. (…) Nie mamy nic do ukrycia – stwierdziła.
Kopacz wyraziła także nadzieję, iż prokurator krajowy zajmie się decyzją MON dotyczącą wyboru śmigłowców Black Hawk. – Chciałabym, aby prokurator z taką samą starannością przyjrzał się decyzji o bezprzetargowym wyborze śmigłowców Black Hawk, którą zapowiedział minister obrony narodowej, nie mówiąc, po pierwsze, w jakiej procedurze zakupi (…), a wybór poprzedziła tylko wizyta w tych zakładach – mówiła. Według niej prokurator powinien zbadać również – niejasne powiązania z ludźmi, którzy mogliby uchodzić za lobbystów firmy amerykańskiej, przewijające się w wielu opiniach, nie tylko polityków.
Prokurator krajowy zapowiedział, iż prokuratura zajmie się całym procesem zakupu helikopterów typu Caracal, z podpisaniem kontraktu aż do zakończenia rokowań dotyczących offsetu.