Byli szefowie dyplomacji z czterech państw woleliby, żeby to Hillary Clinton została prezydentem USA
Byli ministrowie spraw zagranicznych Polski, Francji, Wielkiej Brytanii oraz Singapuru są zaniepokojeni perspektywą wygrania wyborów prezydenckich w USA przez kandydata Republikanów Donalda Trumpa. Według nich lepiej na tym stanowisku sprawdziłaby się, reprezentantka Demokratów, Hillary Clinton.
Byli szefowie MSZ z czterech państw: Radosław Sikorski, Bernard Kouchner, David Miliband, i Kishore Mahbubani gościli w programie Fareeda Zakarii – „GPS” w telewizji CNN. Politycy komentowali kampanię wyborczą w USA. Byli szefowie dyplomacji zwrócili uwagę, że fenomen Trumpa wykracza poza jego osobowość i stanowi odzwierciedlenie masowych trendów politycznych, które mają miejsce na całym świecie. W tym kontekście wymienili prawicowy populizm.
Radosław Sikorski mówił o ugodowej postawie Trumpa wobec Rosji oraz kwestionowaniu przez niego wartości NATO. – My oczywiście jesteśmy szczególnie zaniepokojeni powiązaniami Trumpa – biznesowymi, ideologicznymi i medialnymi – nie tylko z rosyjskim rządem i rosyjskimi środowiskami biznesowymi, ale także z ideologami rosyjskiego faszyzmu, rosyjskiego imperializmu. Trump jest nie tylko admiratorem Putina, lecz także nie wydaje się mieć wiele szacunku, czy zainteresowania, dla sojuszy Ameryki. W Polsce mamy zasadę, że każda nowa administracja uczy się Rosji na nowo. W wypadku administracji Trumpa cena takiego uczenia się byłaby wyjątkowo wysoka dla sojuszników Ameryki – stwierdził były szef MSZ. Jednocześnie przypominał agresję Rosji wobec Gruzji i Ukrainy.
Byli szefowie dyplomacji byli zgodni, że Hillary Clinton lepiej sprawdziłaby się na stanowisku prezydenta USA. Jednak nie zapominali o wyzwaniach czekających na kandydatkę Demokratów. Sikorski podkreślił, że Clinton reprezentuje atlantycką orientację w amerykańskiej polityce zagranicznej i jest zwolenniczką zacieśniania więzi pomiędzy USA i Europą. – Hillary uważa rozszerzenie NATO za sukces prezydentury swego męża i wierzymy, że będzie tego bronić – powiedział.