Kancelaria Sejmu o ograniczeniach dla mediów w parlamencie
Dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Sejmu Andrzej Grzegrzółka poinformował wczoraj, że korytarz sejmowy, w którym znajduje się m.in. biuro prasowe PiS jest dostępny tylko dla dziennikarzy realizujących nagranie, którzy są umówieni z przedstawicielem klubu PiS.
Zgodnie z komunikatem wydanym przez Kancelarię Sejmu dziennikarze mieli poruszać się na dotychczasowych zasadach po budynkach parlamentu. W środę, kiedy wznowiono posiedzenie Sejmu, dziennikarze z kamerami nie mogli wejść do korytarza, w którym znajduje się m.in. biuro prasowe PiS, i którym można pójść w kierunku części Sejmu, gdzie znajdują się gabinety marszałka Sejmu i wicemarszałków. Straż Marszałkowska poinformowała, że aby wejść z kamerą do tego korytarza, trzeba mieć zaproszenie od posła. Do tej pory dziennikarze z kamerami mieli tam swobodny wstęp.
– Praca reporterów w Sejmie i Senacie odbywa się standardowo, w takich samych okolicznościach jak zazwyczaj. Podstawowe w tej kwestii są zarządzenia marszałków Sejmu z 2008 r. i 2016 r., gdzie wyszczególnione są zasady obecności mediów w budynkach parlamentu, jak również miejsca, gdzie można przeprowadzać nagrania, relacje, konferencje, briefingi – stwierdził Grzegrzółka. – Korytarz przed m.in. biurem prasowym PiS jest dostępny dla tych dziennikarzy realizujących nagranie z przedstawicielem klubu PiS, z którym są umówieni – poinformował dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Sejmu.
Kolejną zmianą, która zaszła w budynku Sejmu, jest pojawienie się kotary w korytarzu prowadzącym do gabinetu marszałka Sejmu.