Premier zapewnia, że reforma tworząca sieć szpitali została dobrze przygotowana
Beata Szydło odnosząc się do projektu utworzenia sieci szpitali, który wczoraj został przyjęty przez rząd stwierdziła, że to nie jest łatwa reforma. Jednocześnie zapewniła, iż została ona dobrze przygotowana. Szefowa rządu poinformowała również, że nowe przepisy zaczną obowiązywać od 1 października, a nie jak planowano od 1 lipca.
– Wprowadzamy te zmiany, przede wszystkim myśląc właśnie o pacjencie. O tym, żeby była większa dostępność, żeby skrócić kolejki, żeby szpitale publiczne, samorządowe, powiatowe, które dzisiaj mają bardzo często kłopoty z finansowaniem usług, wreszcie mogły bezpiecznie myśleć o leczeniu pacjentów, a nie martwić się o to, że braknie im środków na zabezpieczenie dla pacjentów – mówiła premier podczas konferencji prasowej. Szydło przyznała, że reforma wywołuje wiele dyskusji, ale jednocześnie zapewniła, iż rząd jest do niej dobrze przygotowany.
W czasie konsultacji liczne uwagi do projektu zgłosili m.in. przedsiębiorcy, prywatne szpitale oraz Naczelna Rada Lekarska. Według nich projekt może doprowadzić do likwidacji części placówek i oddziałów, utrudni dostępność do świadczeń i pogorszy jakość udzielanych świadczeń. – Prace nad przygotowaniem tych projektów trwały bardzo długo, nie tylko teraz w czasie rządów PiS, tych kilkunastu miesięcy, ale już dużo wcześniej – powiedziała Szydło.
Zdanie odrębne do projektu ustawy o sieci szpitali zgłosił wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin. Jego zdaniem ze zmian proponowanych przez resort zdrowia trzeba zrezygnować a przynajmniej najpierw przetestować. Wicepremier obawia się, że wejście w życie tej ustawy może – doprowadzić do pogorszenia opieki zdrowotnej.
Szefowa rządu, nie podziela zastrzeżeń Gowina. – On ma oczywiście do tego prawo. Natomiast ja nie podzielam jego obaw, ani też nie bardzo rozumiem te zastrzeżenia, które on zgłaszał – mówiła na konferencji prasowej. Dodała również, że podczas prac parlamentarnych – będzie jeszcze możliwość i okazja do tego, ażeby mógł poprawki zgłosić do projektu, które będą go satysfakcjonowały.