Według Sawickiego to nie Misiewicz a Macierewicz jest problemem
W „Salonie politycznym Trójki” wiceprzewodniczący PSL powiedział, że zamiast zajmować się Bartłomiejem Misiewiczem, należałoby zająć się szefem MON Antonim Macierewiczem i stanem polskiej armii.
Marek Sawicki odnosząc się do sprawy byłego rzecznika MON Bartłomieja Misiewicza oraz partyjnej komisji PiS, stwierdził, że to sztucznie napompowany temat. W ocenie polityka ludowców, komisja nie ma czego wyjaśniać. – Wszystko może wyjaśnić sam Antoni Macierewicz. Nawet jak Bartłomiej Misiewicz zostanie wykluczony z partii, to pytanie za co. Za decyzję swojego szefa? – zastanawiał się gość Trójki.
Zdaniem wiceprzewodniczącego PSL trzeba przede wszystkim przyjrzeć się finansom polskiej armii oraz działaniom ministra obrony narodowej. – Chciałbym wiedzieć co kupiono za 2 procent PKB, co ze zmianami kadrowymi i na ile możemy czuć się w Polsce bezpieczni – mówił Sawicki. – Antoni Macierewicz to dla mnie najmniej wiarygodny polityk po 1989 roku. To polityk perfekcyjny w cynizmie – dodał.